-Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...)
nienawidzę cię kiedy tęsknie za tobą
myślę o tobie i marzę
nienawidzę cię kiedy jesteś daleko
kiedy cię nie czuję
nienawidzę cię za to że nie potrafię cię znienawidzić...^^
nienawidzę cię a to jak mnie całujesz
kiedy leniwie językiem wprowadzasz mnie w magiczny taniec
nienawidzę cię za to że jesteś przy mnie
kiedy pogoda i niekiedy pada
nienawidzę cię za to jak się śmiejesz
kiedy twój śmiech jest taki perlisty
nienawidzę cię za to jak do mnie mówisz
kiedy twój głos poraża mnie
upaja głoskami