 |
indywidualna.moblo.pl
los dał mi przywilej łap chwilę okej łapie biorę oddech wiem że żyje.
|
|
 |
los dał mi przywilej - łap chwilę, okej łapie, biorę oddech wiem, że żyje.
|
|
 |
I zatracenie sięga prawie zenitu, gdy w pogoni do szczytu walczymy prawie do świtu.
|
|
 |
Ej kurwa, lepiej nie otwieraj mordy bo leci z niej fałszem na kilometr
|
|
 |
Walcz o swoje, plan jest taki, żeby wyjść z twarzą z sytuacji które rozczarują jeszcze wiele razy.
|
|
 |
Musisz być w jej oczach asem, o Niej pomyśleć czasem. Głowa nie kutasem.
|
|
 |
-a gdyby zmieniła się w proch lub coś gorszego jeszcze, o czym by pan wtedy śnił ? - że zamieniłem się w proch razem z nią... i byłbym jeszcze szczęśliwszy
|
|
 |
do góry głowa w chmurach smutek swoj schowaj
usmiechnij sie nawet gdy czasem ranią te słowa
do góry głowa z radosci niech trzesie sie ziemia
i nie mow ze Szczęściem jest to , czego się nie ma.
|
|
 |
-dlaczego rysujesz zielone serce?-yy, bo jest spleśniałe?
|
|
 |
Nie widziałeś po za nią tu świata
Tak jak Ty w niej ona tez w Tobie zakochana.
Weekendy rzadko kiedy w towarzystwie osób trzecich
Byliście trochę dziwni
Jej rodzice tak jak Twoi nie byli przeciwni
Życzyli Wam dobrze,
bo zazwyczaj tak się życzy dziecku, to proste
|
|
 |
Mówiłeś zawsze jaki jesteś elegancki, że lecą na Ciebie w tym mieście wszystkie laski..
Czego Ty nie posiadasz i masz wszystko na miejscu? Zapomniałeś o tym, że dziewczynie należy się wierność. Męskie ego pożarło Cię doskonale. Nigdy wyjaśnić mi do końca niczego nie umiałeś.
Głupia i naiwna zaufałam Tobie.. i nie rozumiem dlaczego jeszcze siedzisz w mojej głowie.
Zamknięta bez powietrza - siedzę, obmyślam to wszystko nigdy nie kochałeś -
mówiąc "kotku tak wyszło". Nie dałeś mi szacunki nie dałeś niczego -
zastawiłeś serca z blizną będziesz żałował tego! Po co mówiłeś kocham?! Jak to tylko puste słowa.
Zranić potrafiłeś mówiąc jej codziennie prawie. Zero sentymentu do mnie pewnie nie masz nawet wspomnień. Czy kochałeś prawdziwie nigdy tego się nie dowiem.
|
|
 |
spojrzeć w lustrzane odbicie
Bez lęku, idąc przez życie ku normalności i szczęściu
I pomóc mu gdy się pojawi szansa
|
|
 |
- Patrz, materiał na męża. - Skąd wiesz? - Ma przekute ucho. - No i? - Zna ból i kupuje biżuterię.
|
|
|
|