|
indywidualna.moblo.pl
Jesteś moim jedynym problemem którego nie mogę rozwiązać. Pozostało mi tylko czekanie aż to beznadziejne uczucie do Ciebie minie wtedy będę mogła spojrzeć w niebo zawa
|
|
|
Jesteś moim jedynym problemem, którego nie mogę rozwiązać. Pozostało mi tylko czekanie, aż to beznadziejne uczucie do Ciebie minie, wtedy będę mogła spojrzeć w niebo zawarte w Twoich oczach i powiedzieć z pełną lekkością na sercu, że to było tylko zauroczenie. Bo tak naprawdę miłość nie ma sensu.
|
|
|
Mam tylko nadzieję, że kiedyś będę mogła spojrzeć Ci w oczy, bez tego okropnego bólu w sercu, i powiedzieć jak bardzo Cię kochałam. Opowiedzieć o każdej nocy przepłakanej przez Ciebie, o każdym dniu który nie miał sensu i o zepsutym roku mojego życia. A na koniec dodać, że już nie znaczysz dla mnie zupełnie nic i jesteś zerem. Tak, właśnie teraz to jest moje największe marzenie.
|
|
|
"zawarty pakt z diabłem mam, że już nie dopuszczę Cię do mych kłamstw .."
|
|
|
"Drogi Pamiętniku : Jestem na łóżku w szpitalu, doktor mówi że będą mnie operować i mogę tego nie przeżyć. Potrzebuję nowego serca, potrzebuję również kogoś kto mógłby mnie wesprzeć w tych trudnych momentach, ale mój chłopak jeszcze nie przyszedł.
Drogi Pamiętniku : Oprecja skończona, doktorzy mówią, że wszystko poszło zgodnie z planem, że się udała, ale ja nadal potrzebuję kogoś kto mnie mógłby wesprzeć wtych trudnych chwilach, ale jego cały czas nie ma.
Drogi Pamiętniku : Minął już tydzień, wyszłam ze szpitala, wszystko ze mną wporządku, mój chłopak nadal nie przyszedł, więc teraz postanowiłam do niego pójść, bo bardzo się tym przejmuję.
Drogi Pamiętniku : Byłam u niego, długo waliłam w drzwi ale nie było nikogo, weszłam do środka, drzwi były otwarte i na stole była kartka papieru, która mówiła: ...
|
|
|
.... "Kochanie, wybacz mi, że nie mogłem Cię wesprzeć w tych trudnych momentach, a tak wiem, że tego potrzebowałaś. Chciałem zrobić Ci prezent, moje serce już dla mnie nie bije, ale jestem szczęśliwy, że mogę Ci je dać, że nadal żyję w Tobie... Kocham Cię ..."
|
|
|
staram się naprawić to, co tak naprawdę nie jest zepsute. tracę, bo przedwcześnie uznaję coś za stracone. piję zimne kakao, bo boję się, że poparzę usta. nie przyznaję się do miłości, bo w nią nie wierzę. nawet, kiedy jestem zakochana.
|
|
|
chyba coś w tym jest. za każdym razem, gdy wychodzę z klasy, przeczesuję dłońmi włosy. za każdym razem z myślą o Tobie. zawsze z nadzieją, że zaraz Cię zobaczę i będę mogła wykrztusić z siebie 'cześć', patrząc na Twój zniewalający uśmiech, który będzie mi musiał wystarczyć na kolejne 45 minut.
|
|
|
jedną z najbardziej absurdalnych sytuacji w moim życiu, była ta kiedy, odchodząc życzyłeś mi szczęścia.
|
|
|
nie wiem co we mnie wstąpiło, ale uśmiecham się do przechodniów, jak obłąkana. nie jestem w stanie powstrzymać moich unoszących się ku górze kącików ust. rozpiera mnie wewnętrznie emanująca radość. takie moje mini absurdalne szczęście. bez przyczyn. bez powodów ku niemu.
|
|
|
słuchając obelg z Twojej strony, walczę ze sobą. pragnę Cię znienawidzić. na marne usiłuję, pokonać tą chorą barierę miłości i poczuć do Ciebie obrzydzenie. wstręt. cokolwiek, żeby zwyczajnie odzyskać szacunek do samej siebie. przestać kochać kogoś kto pała do mnie nienawiścią.
|
|
|
szłam przez park. czułam promienie słońca delikatnie, ogrzewające moją twarz. właśnie wtedy zobaczyłam dwójkę starszych ludzi, siedzących na jednej z ławek. przystanęłam. nie mogłam się napatrzeć. siedzieli obok siebie. mężczyzna obejmował kobietę, całując ją skromnie w czoło. oboje nucili jakąś starą piosenkę. mrużyli oczy przed słońcem, uśmiechając się do siebie nawzajem. coś niezwykle przepięknego. byli ze sobą, pomimo wieku. pomimo, że zdawali sobie sprawę, jak nie wiele zostało im życia, postanowili poświęcić je sobie nawzajem. wzajemne uczucie, wręcz od nich promieniowało, przyćmiewając słońce. w oku zakręciła mi się łezka. odchodząc postanowiłam, że za te parędziesiąt lat, też siądę na tej ławce. też z osobą która będzie przytulać mnie w ten sam nienaganny sposób. i będę równie szczęśliwa.
|
|
|
- masz jakiś kurwa problem ?! ; / - tak, mam - to powiedz mi go prosto w oczy ! ; | - Kocham Cię skurwysynie !
|
|
|
|