Kiedyś byłam tak szczęśliwa gdy patrzyłam się w twoje oczy, czułam ze odchodze ze świata realnego w to co nie istnieje, w coś co można nazwac bajką, czułam się tak bezpieczna gdy twój oddech otulał moją skóre od zewnątrz, gdy bałam się przytulałeś mnie i twój każdy dotyk wywoływał u mnie dreszcz.... Teraz siedzę sama na zimnej podłodze, wokół mnie kilka porozrzucanych zdjęć. I zadaje jedno to samo pytanie :Czy to musiało się tak skonczyć?
'facet który Cię pragnie, dzwoni do Ciebie, sprawia, że czujesz się seksowna i w stu procentach pożądana. powinien chcieć spotykać się z Tobą coraz częściej, bo za każdym razem, gdy Cię widzi, lubi Cię, a potem kocha, coraz bardziej i bardziej '
-czy ja Cie wczoraj bardzo wkurwiałem ? -troszkę -bo nie chciałaś ze mną gadać -no widzisz -chyba mnie już nie lubisz -lubię lubię -nic się nie zmieniło przez wczorajszy dzień ? -no chyba troszkę urosłam -chodzi mi o nasze relacje - to nie -nie zakochałaś się jeszcze we mnie? -haha tak tak.. już byś chciał.. a ty we mnie? -no tak - co no tak? -no zakochałem się -w kim? -w Tobie !