 |
indisponible.moblo.pl
Twoje rzęsy zaszeleściły na poduszce i przysięgam była to najwspanialsza pobudka we wszechświecie.
|
|
 |
Twoje rzęsy zaszeleściły na poduszce i, przysięgam, była to najwspanialsza pobudka we wszechświecie.
|
|
 |
po ostatniej kłótni, z roztargnienia, wsypałam do herbaty pięć łyżeczek cukru. Wciąż za mało, by osłodzić sobie Twoje przykre słowa.
|
|
 |
na wpół przytomna z sercem złamanym na pół, wracam z wielkiego świata. wracam do siebie samej, do tej którą znam.
|
|
 |
nie potrafiłam Cię zatrzymać.
jakbym miała zakneblowane ręce i zamknięte usta na każde ze słów, które spowolniłyby Twoje odejście.
chociaż Ty odszedłeś już dużo wcześniej.
|
|
 |
wierzyła, przez parę krótkich chwil, niesamowicie słodkich chwil, że jest kimś wyjątkowym, szczęściarą, bohaterką romansu ze szczęśliwym zakończeniem.
|
|
 |
nawet niebo płacze zaglądając przez okno do mojego pokoju.
|
|
 |
dałam Ci coś, czego nikt wcześniej nie miał, czego nikt wcześniej nie słyszał - drganie mojego żywego serca.
|
|
 |
nie jesteś jedynym powodem mojego uśmiechu,
ale stanowczo ulubionym.
|
|
 |
niebo nabrało dziś niesamowitych kolorów, nie wiem czy dlatego, że rozmawiasz z całym moim ciałem za pomocą pocałunków.
|
|
 |
myślę, że nie chcesz się ze mną spotykać, bo boisz się, że się we mnie zakochasz. Tchórz!
|
|
 |
dziwne było to, że w tym samym momencie zaczęliśmy śpiewać tą samą piosenkę, myśleliśmy o tym samym i czuliśmy to samo.
|
|
 |
trzeźwość bywa obrzydliwa. życie złudzeniami jeszcze gorsze.
|
|
|
|