|
"dla Ciebie
Całe wspomnienie wydziaram dla nas ciarkami na ciele
I chciałem napisać Tobie milion piosenek
Tak mi przykro, że mogłem dać tylko orchidee, słyszysz"
|
|
|
"Bo kiedy nie ma Ciebie niewiele istnieje
Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję teraz"/ Zwariować można. Jebana miłość;/
|
|
|
"Czy pamietasz jeszcze tę nasza piosenkę
W rytm, której biły nasze serca
Przy której chwila stawała sie piękniejsza" / jedna wielka chujnia! ;] tyle w temacie dziękuję ! ;]
|
|
|
Przepraszam Cię za te chwile złe,
a teraz Ty proszę przeproś mnie.
Za każdy moment, który uciekł nam,
Za każdą chwilę, która przepadła nam,
Przepraszam Ciebie, przepraszam nas.
W ciszy skupienia przez kilka lat
|
|
|
Jest dobrze, nawet bardzo. Pierdolę jego i jego zdanie, głupie gadanie. Mam zajebistych znajomych i to się liczy ;)
|
|
|
Już nie daję rady... Przerosło... Za dużo nawet jak na mnie. Mogłam się spodziewać tego wszystkiego bo przecież wiedziałam jaki jest ale niestety jedno jego kiwnięcie palcem i znów mu zaufałam... Jak głupia idiotka.blondynka, pojebane dziecko....
|
|
|
myślałeś ze co? ze cię kurwa kocham
|
|
|
Zauważyłaś, że się zaczęliśmy przyjaźnić znowu?
A co nie podoba Ci się to ? Możemy zawsze coś zmienić ?
Może warto byłoby spróbować ?
Nie nie warto, będzie jak poprzednio. Wyjazdy, koncerty, wyjazdy znów się pogubimy zniszczymy przyjaźń. Poza tym ja już nigdy powtórnie nie wchodzę do tej samej rzeki.... przepraszam.
|
|
|
"Tak trudno jest
Być przedmiotem w torebce tylko na gorsze dni"
|
|
|
rap, pierwsza panna i rap, druga panna i rap, z trzeciej kazdy sie smial
no bo jeden z nia wpadl, kurwa, teraz z czasem to smieszne bo
pozniej sam z nia bylem, zajmowalem sie tym dzieckiem
mialem kumpla, chyba nawet przyjaciela
dzis gdy widze jego pysk to centralnie chuj mnie strzela
gdy mowilem, heh, przepraszam, temat upadl, bo dzis ta trzecia to jest jego dupa
Chcial chodzic w moich butach, miec blizny po mych strupach
i pchac tam jezyk gdzie ja pchalem fiuta,
|
|
|
Ala ma kota, Ola ma syna
Adam ma golfa i nie wie, ze siora ma syfa
Anka ta słodka coś tam ma przypal
poznała typa, już nie sypie się po katach, od rana rzyga
|
|
|
Obłęd, zaraz zaraz chwila moment.
Jakaś sala, leżę w pasa, kraty w oknie,
taka jazda nie kończy się dobrze.
Po lekach spokojnie śpię i wciąż śnię o niej.
|
|
|
|