|
imxnotxsweetx.moblo.pl
czujesz.? co.? ten zapach ... zapach złamanego serca cierpienia. nic nie czuję. jak zwykle jesteś uodporniony na ludzkie cierpienie zwłaszcza te którego sam
|
|
|
- czujesz.? - co.? - ten zapach ... zapach złamanego serca, cierpienia. - nic nie czuję. - jak zwykle jesteś uodporniony na ludzkie cierpienie, zwłaszcza te, którego sam jesteś autorem.
|
|
|
wróć. dostaniesz kolejną szansę. przecież mówiłam, że nigdy nie przestanę kochać. nawet jeśli tak cholernie bym chciała ...
|
|
|
- kiedy zrozumiałaś czym jest miłość.? - kiedy się mną zabawił, zranił i zostawił. - to musiało boleć. - nie. po jakimś czasie człowiek przywyka. a serce już nie boli, bo już się go nie ma.
|
|
|
- masz.? - ale co.? - taki mięsień pompujący krew w lewej stronie klatki piersiowej. - nie mam. - ale jak to.? podobno każdy ma! - każdy. dopóki, ktoś inny go nie zabierze. albo dopóki, sami go nie wyrzucimy, bo sprawia zbyt wiele kłopotów.
|
|
|
znów widzę twój wzrok, tak opiekuńczy, kochający, dający bezpieczeństwo samym spojrzeniem. jedyny w swoim rodzaju. szkoda tylko, że już nie jest skierowany na mnie, lecz na inną. że teraz innej mówi jak bardzo kocha, że już zawsze może być bezpieczna i, że już do końca dni może czuć się spokojna. - ciekawe, czy ona też się da nabrać.
|
|
|
- nienawidzę na ciebie patrzeć! - dlaczego? - bo przypomina się mi każda z chwil spędzonych z Tobą. - patrzę na usta, przypomina mi się jak całowałeś, jak wymawiałeś najpiękniejsze słowa pod słońcem. - patrzę w oczy, które tyle razy przekonywały mnie, że kochają. - patrzę na twoje ramiona, które dawały mi poczucie bezpieczeństwa jak żadne inne. - a kiedy odchodzisz, znów sobie przypominam, że jesteś oszustem. że ty i całe twoje ciało - kłamało.
|
|
|
ona wstaję, każdego deszczowego dnia i żyje. bez ciebie. nie jest jej łatwo, ale udaje szczęśliwą i idzie jej całkiem nie źle. najgorzej jest, kiedy jest sama ze sobą. nie ma przed kim udawać, nie oszukuje samej siebie. staje przed lustrem i zaczyna płakać z bezsilności. wszystko za twoją zasługą.
|
|
|
dlaczego ona wciąż milczy.? przecież kiedyś była pełna życia, było jej wszędzie pełno, zawsze uśmiechnięta, ciesząca się życiem dziewczyna, a teraz.? wrak człowieka. co się z nią stało.? - standardowa historia ... nieszczęśliwa miłość i inne duperele.
|
|
|
- ale ja wciąż widzę w jej oczach, jak ona bardzo go kocha. dlaczego się nie przyzna.? - już raz się przyznała. jemu. wydaje mi się, że nie chciałabym się więcej poczuć tak samo. nigdy by nie chciała, by rozpacz rozdzierała ją od wewnątrz, ponownie. chyba dlatego się nie przyznaje, do miłości.
|
|
|
a teraz cierp. i żałuj, że zamieniłeś mnie na inną. cierp, nie śpij, nie jedz, nie ruszaj się, nie oddychaj, jak ja wtedy, gdy mnie zraniłeś. w końcu do Ciebie dotrze, jak wielki błąd popełniłeś. ale ja wtedy już nie będę w stanie Ci pomóc. już nie będę na każde zawołanie. ludzie popełniają błędy. i powinni się na nich uczyć. na tych miłosny, również.
|
|
|
- jestem pijana. - przecież ty nie pijesz! - pijana miłością. - zawsze lubiłaś używki, ale teraz to już się staczasz.
|
|
|
- dlaczego wciąż kłamiesz.? - ja.? niby kiedy.? - mówiąc innej, że ją kochasz. przecież wiesz, że potrafię doskonale czytać z twoich oczu. zwłaszcza te dwa magiczne słowa. na dodatek w moim kierunku.
|
|
|
|