|
imxnotxsweetx.moblo.pl
'niesmiertelnosc znaczy tyle co milosc nie mozna sie ich nauczyc nie mozna zagluszyc zniszyc rozdzielic.' Tłoku Nadal mysle o niej.
|
|
|
'niesmiertelnosc znaczy tyle co milosc, nie mozna sie ich nauczyc, nie mozna zagluszyc, zniszyc, rozdzielic.' Tłoku - Nadal mysle o niej.
|
|
|
'znowu noc... dzis nie zasne, chce Cie skrasc skarbie, kurwa mac dawaj cyrograf diable zaprzedam dusze.'
|
|
|
'dziś, już dziś podziel się swoją radością, już dziś pomódl się przez chwilę, już dziś uroń choć jedną łzę, już dziś zacznij żyć naprawdę, już dziś zacznij marzyć. dziś... bo nigdy nie wiesz... czy nadejdzie jutro...'
|
|
|
- w niczym sie nie zgadzamy. - wiem, kazdy prawie kazdy facet to frajer i dlatego, skarbie. - ja jestem frajerem nr 1. - skoro tak myslisz... - a nie jest tak.? - no dobra, z tym sie zgodze.
|
|
|
- Wolę się powiesić niż żyć bez niego. - Ale wisisz za nogi wariatko. - Bo ja nie chcę śmierci... Chcę miłości.! ;]
|
|
|
Zacznę zawiłą introdukcją, wykorzystam barwną parabolę i cynicznym sarkazmem zakończę mój wykład na temat bieżącego polotu rodu Adama. Po co? Żebyś nie zrozumiał ani jednego słowa, z mej wyczerpującej wypowiedzi.
|
|
|
- Będę ZAWSZE Cię kochać. - Ej, nieładnie jest tak kłamać.
|
|
|
Mój umysł wyraźnie nie odczuwa już potrzeby umieszczania Twego imienia w 99% moich myśli, a jednak podświadomie powtarza ten proces. Przyzwyczajenie.?
|
|
|
Dotyk działający jak narkotyk. Natychmiastowe uzależnienie, serca bicia zwolnienie... i przyspieszenie! Słodką trucizną rozległe skażenie.
|
|
|
Zakochać się w Tobie jeszcze raz. Jeszcze raz ekscytować się każdym dotykiem. Jeszcze raz czuć w brzuchu te ćmy, czy tam motylki. Jeszcze raz tęsknić niemiłosiernie. Jeszcze raz poczuć słodkie jak żelki Haribo uzależnienie. Jeszcze raz, znów. To by mi ułatwiło życie.
|
|
|
A kiedy mokną mi oczy, znajduję tysiąc powodów wyjaśniających to zjawisko : za zimna herbata, lakier odstawiony nie w to miejsce, zbyt słoneczna pogoda, brak ulubionych żelków, ale nie Ty - przecież mówiłam, że nie będę przez Ciebie płakała. Płakać przez Ciebie to zbyt wielkie poniżenie.
|
|
|
Już bez żadnych uniesień, bez 1000 myśli o Tobie na dobę, często brak mi sensu kolejnego spotkania, bez tęsknoty, kiedy długo Cię nie widzę, jakbym się znudziła. Czy tak wygląda miłość? Jednak nadal uwielbiam, kiedy Ty mnie przytulasz równocześnie jakby przed wszystkim ochraniając, kiedy całujesz mnie po szyi, kiedy ulegasz mojemu wzrokowi. Czy to nadal miłość... Chcę mieć taką nadzieję.
|
|
|
|