 |
imxnotxsweetx.moblo.pl
masz chłopaka? nie i nie czuję takiej potrzeby. bo wiesz nie preferuję udawanej miłości ani posiadania chłopaka z braku laku bo każda ma a ja nie. tak więc
|
|
 |
- masz chłopaka? - nie, i nie czuję takiej potrzeby. bo wiesz, nie preferuję udawanej miłości, ani posiadania chłopaka "z braku laku", bo każda ma, a ja nie. tak więc, jeśli masz mi powiedzieć dzisiaj "kocham cię" a jutro "żegnaj" to po prostu daruj sobie, bo i tak wiem, że nie jesteś jeszcze "tym jedynym". - ;x
|
|
 |
stoisz znowu na skrzyżowaniu, patrzysz w moją stronę, unosisz rękę i machasz. moje serce zaczyna przyspieszać. Czuję jakby miało zamiar zaraz się wyrwać z mojej piersi, wtedy trąca mnie ramieniem wysoka blondynka i biegnie w Twoją stronę, zarzucając Ci ręce na szyję, serce migiem zamarza, czuję jak wbija się w nie milion lodowych igiełek
|
|
 |
-Kocham Cię - szepnęła pod nosem -Dobrze o tym wiem - odpowiedział -A Ty? Ty mnie też? -Nie wiem czy to co do Ciebie czuje można nazwać miłością.. -A co czujesz? -Gdy na ciebie patrzę, jest mi dobrze jak nikomu na świecie. Jesteś lekarstwem dla moich oczu.. Kiedy Cię dotykam to tak, jakbym pod palcami miał jedwab. Dotyk Twojej skóry sprawia im przyjemność. Jest jak czekolada dla podniebienia. Twój głos dodaje otuchy, ukojenia.. Jest najlepszą kołysanką. Twoje usta są jak maliny: słodkie, gładkie a jednocześnie chropowate. A ja kocham maliny. Bicie Twojego serca i twój oddech to najważniejsze odgłosy na świecie. Ciepło Twego oddechu sprawia, że przechodzą mnie dreszcze -Nie odezwała się.. - I co myślisz że to miłość? - zapytał -Jestem pod wielkim wrażeniem i wiesz? Tak, to jest miłość. Jesteśmy tymi szczęściarzami, którzy na nią trafili. Nie zmarnujmy tego, proszę.. - a potem przytuliła się do niego najczulej jak tylko potrafiła...
|
|
 |
nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję.. nie lubię płakać , kiedy widzę Twoje zdjęcia.. nie lubię w sobie tego całego sentymentu , który łzy mi wyciska.. nie lubię , kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze , bo inaczej już nie mogę..
|
|
 |
na niczym na świecie nie zależy mi tak bardzo jak na nim. I nigdy, nigdy, jak długo jestem przy zdrowych zmysłach, nie zrobię ani nie powiem niczego, co by go mogło zirytować. Kocham go bardziej niż siebie, a wiem to stąd: modlę się co wieczór, bym mogła żyć dłużej od niego. Wolę bowiem raczej cierpieć sama, niż żeby on cierpiał, a to dowodzi, że jest mi droższy niż ja sama sobie.
|
|
 |
uż nie łudzę się, że jesteś zajęty, że masz treningi. tyle obiecałeś, a teraz bez słowa zostawiłeś. pewnie zapomnę, za dwa, trzy lata. ale teraz? teraz za każdym razem gdy słyszę Twoje imię, moje serce przeszywa ból. mógłbyś się już stamtąd wynieść? zrób chociaż dla mnie tyle...
|
|
 |
wiesz co jest najgorsze? śnisz mi się po nocach, jesteś taki mój. taki bliski. czuję Twój dotyk, smak Twoich ust. trzymasz mnie w ramionach, mówiąc, że gdy umrę, umrzesz ze mną, bo jestem całym Twoim sercem, całym Twoim światem. i wtedy budzę się zapłakana i z pragnieniem oblizuję usta, chociaż dobrze wiem, że Ciebie już nie ma
|
|
 |
patrzysz na mnie tym swoim cwanym wzrokiem, jakbyś doskonale wiedział, że przez niego nogi się pode mną uginają. :(
|
|
 |
- miłość jest jak kurz. ile razy go zetrzesz, tyle razy wraca.
|
|
 |
a ja nie będę kolejną do zapisania w twoim notesiku. nie będę "uwiedziona - zaliczona - odstawiona". nie tym razem, wiesz?
|
|
 |
i kocham Cię na dzień dobry o szóstej rano, tak jak tylko Ty potrafiłeś. jakże ckliwe powitanie, a wprawiało mnie w wyśmienity humor przez dwa lata. teraz o tej godzinie sprawdzam wyświetlacz i czuję ukłucie w piersi. nie to nie ze szczęścia, tylko ze smutku, bałwanie!
|
|
 |
Prawdziwe kobiety mają w nosie sukienki, których nie założą i mężczyzn z którymi nie będą. Nie chorują, bo On kocha inną. Nie rozpaczają, gdy Ten milczy, a Tamten odpisuje zdawkowo. nie płaczą, gdy są same. nie słuchają ludzi w których potęgują kompleksy. nie spotykają się z tymi, którzy marnują ich czas. Czują, że los zaczął się odmieniac i że są w stanie zrobic wszystko. Nie miewają złych humorów. Nie rzucają czym popadnie, gdy dowiedzą się o zdradzie. Nad ranem wyglądają najpiękniej. Potrafią dostosowac się do każdej sytuacji. Nie gaszą papierosów w filiżankach po kawie. Świetnie opanowały sztukę udawania. Nie czują złości, gdy zobaczą inną w tej samej kreacji. Tak naprawdę, nie ma prawdziwych kobiet. Patrząc na Ciebie, naszła mnie tak cholerna ochota żeby Cię przytulić, że w żołądku zaczęło mnie ściskać, a wątroba mówiła: No dajesz ! Tulisz !
|
|
|
|