 |
imxnotxsweetx.moblo.pl
Pamiętasz jak to było w szkole? Znałam Jego plan na pamięć zawsze wiedziałam gdzie spędza przerwy i całkiem przypadkiem wpadałam na Niego. Wiesz nic oprócz miejsca s
|
|
 |
Pamiętasz jak to było w szkole? Znałam Jego plan na pamięć, zawsze wiedziałam gdzie spędza przerwy i "całkiem przypadkiem" wpadałam na Niego. Wiesz, nic oprócz miejsca się nie zmieniło. Znam na pamięć dni w których tam jest, siedzi zawsze w tym samym miejscu a ja "całkiem przypadkiem" jestem zaskoczona naszym spotkaniem. Nie dorosłam.
|
|
 |
Może powinnam zrobić laleczkę Voodoo? albo spalić wszystkie rzeczy na jakimś rytualnym stosie?może zniszczyć zdjęcia?omijać pamiętne miejsca?do cholery! jak mam o Tobie zapomnieć?!jak wyrzucić to wszystko z pamięci?pocałunki,rozmowy do rana.. jak sprawić żebyś czuł to samo co ja?ten ogromny smutek przenikający duszę na wskroś, żal wdzierający się głęboko w serce. Niczym cierń.
|
|
 |
kiedyś stanie przede mną cały świat. ja tylko uśmiechnę się i podejdę do Ciebie. cały świat niech robi co chce. ludzie niech robią co chcą, zdobywają góry, przemierzają oceany. Ja mam Ciebie, coś czego nie ma i nie zdobędzie nikt. miłość, którą możesz zrozumieć tylko czując to co ja.
|
|
 |
kiedyś stanie przede mną cały świat. ja tylko uśmiechnę się i podejdę do Ciebie. cały świat niech robi co chce. ludzie niech robią co chcą, zdobywają góry, przemierzają oceany. Ja mam Ciebie, coś czego nie ma i nie zdobędzie nikt. miłość, którą możesz zrozumieć tylko czując to co ja.
|
|
 |
-Co u Ciebie? - zagadnęła przerywając kłopotliwą ciszę. -Wszystko w porządku. A u Ciebie? -Też. Mam dużo zajęć - Takich jak składanie w całość potrzaskanego życia, dodała w myślach. I robienie wszystkiego, by nie myśleć o tobie.
|
|
 |
był powodem do mojego codziennego wstawania z łóżka. to na jego widok, moje serce zamieniało się w wirującą pralkę. to on, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. to właśnie, on był autorem każdego mojego uśmiechu. to dzięki niemu, potrafiłam doceniać, to co miałam. był całym, moim szczęściem. wszystkim, tym co miałam. pisząc, to z pewnej perspektywy czasowej, z uśmiechem na twarzy, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.
|
|
 |
Wiem, mam w życiu totalny rozpierdol. Nie mam pojęcia, od czego zacząć, żeby to wszystko jakoś ogarnąć. Ciągle wydaje mi się, że to nie ma sensu, że ja nie mam sensu..Jak długo można tak żyć? Mam wrażenie, że na tym świecie nie ma już dla mnie miejsca. Nagle wszystko wydaje się totalnie obce, nieznane. I nie mogę odnaleźć się wśród swoich.. gdzie podział się dawny świat? Chcę do niego wrócić, po co mi te wszystkie życiowe rozterki, chcę tamto, chcę cofnąć czas !! cofnij się, cofnij, cofaj, proszę. !!
|
|
 |
Przestałam czuć, mieć nadzieję, ścielić swoje łóżko i sprzątać na biurku. Przestałam cokolwiek robić, oglądać, pozować, myśleć... Bo po co ? Już nie ma powodu, żeby wstac z łóżka, jedzienie ulubionego śniadania też juz nie daję radości. A dzień przelatuje mi przez palcę. I tylko sypiam dużej, bo On tam nadal jest, bo On tam nadal się słodko uśmiecha, bo On tam nadal coś mi szepcze do ucha...
|
|
 |
- Myślisz, że wytrzymam bez Niego? Do Końca życia? - Jak na moje oko to nie - Czemu tak myślisz? - Bo go kochasz.. i nie udawaj że tak nie jest ! - Ale.. - Ale wiesz co ?! Wytrzymasz bo innego wyjścia nie masz..
|
|
 |
Od kilku dni nie moge sobie znalezc miejsca. Sama sie juz w tym wszystkim gubie.. naprawde. Jest ok.. widze Ciebie i nagle wszystko sie pieprzy. A wiesz co jest najgorsze ? Twoja obojętnosc. Wolałabym zebys powiedział mi " odpierol sie dziewczyno ! " Niz zachowywał sie tak jak teraz.. Staram sie wgl Toba nie przejmowac ale to jednak nie jest takie łatwe ..
|
|
 |
'Oświadczam, iż z dniem dzisiejszym, nie będe już się łudzic że może jednak będziemy jeszcze razem, nie będę wypełniać kartek Twoim imieniem, ani też rysować serduszek. Gdy dostanę wiadomość, nie pobiegnę do telefonu z myślą, że to od Ciebie, ani też godzinami nie będę się zastanawiac czy może zadzwonisz. Mój drogi, chciałabym Ci po prostu oświadczyć, że w końcu zapomniałam.
|
|
 |
- Wiesz, z nami koniec (nie chce Cie starcić) - Pf. i bardzo dobrze, miałam Cie juz dosyc! (Proszę nie odchodz, potrzebuje Cie) - To świetnie, przynajmniej nie bedziemy tesknic (Kurde, nie wyobrazam sobie życia bez Cb) - No i mam to w dupie. (Tesknie za Tb, nawet jak nie ma CIe przy mnie 5 min.. a teraz co?) - No i mozesz usunac moj numer (mam nadzieje, ze jeszcze napiszesz wkrotce) - Zrobie to z przyjemnością (Głupia.. Przeciez znam go na pamiec..) - Chce zebys wiedziala , ze tak na prawde nigdy Ci nie lubiłem. (Ale kochalem , kocham i bede kochal szalenie!)
|
|
|
|