Dostała zaproszenie na urodziny , do kolegi Jego i jej.. Pojechała, przeciez nie mogla odmowic kumplowi. Weszła na kwadrat, i zobaczyla Jego.. Siedzial i sączył bro z puszki. Wzrok miał smutny, gdy weszła rzuciła wszystkim ' siema ' i podała kazdemu rękę. On nadal siedział, aż wkoncu podniósł wzrok i spojrzał jej w oczy . Na Jego twarzy pojawił się uśmiech.. Za chwile spytał, czy da zaprosic sie na spacer , - ' spoko ' rzucila i wyszla na dwór, On wyszedł zaraz ze nią. Szli i szli . Wkoncu chłopak przerwał tą niezręczna ciszę, zlapa ją za rekę i powiedział ' nie wiem juz co mam powiedziem. Wiem, postapilem jak kretyn, okłamałem Cię, wiem kurwa, ale nie radzę sobie tutaj sam bez Ciebie! ' a do jego oczu momentalnie zaczęły napływać łzy. ' Brakowało mi Cie przez ten czas, brakuje mi Ciebie wciaż. Wcale mi nie przeszlo, nadal Cię kocham, prosze o kolejną szansę' - kontynuował . Stała jak wryta , ale uwierzyła mu, poraz kolejny mu zaufała. / imissyouuu
|