|
iloveneedyou.moblo.pl
Dlaczego tak jest że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś dla jednego zwykłego człowieka nagle staje się on w naszych oczach kimś lepszym kimś wspania
|
|
|
Dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego, zwykłego człowieka, nagle staje się on w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym, kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć naprawdę? Gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek zadaje nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. Wywiera on taki wpływ, taki mocny, że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć, że to nic, że nic się nie stało, że damy radę?
|
|
|
Dla zasady nie całowała faceta w usta, ani nie wyznawała uczuć, gdy jej zależało. Była cholernie silną babką, tak jej się wydawało, dopóki nie poznała jego.
|
|
|
Złapała koniuszek miłości - nitkę, którą pociągała, marszczyła, zwijała i haftowała, aby zrobić z niej wielki pompon.
Zatapiała wzrok w jego oczach, w ustach, w ramionach - lubiła wtulać się, gdy spali razem. Zamykała oczy, nie chciała go puścić.
|
|
|
Rzuciłeś we mnie garścią obojętności. Prosto w serce.
|
|
|
Znowu przyszedłeś ubrany w uśmiech... Z bukietem miłości w ręku. Przyjmuję Cię ubrana w strach. Na kolację przygotowałam smutek, bo boję się, że nadejdzie chwila, gdy przestaniesz przychodzić..
|
|
|
I chyba nic złego w tym nie będzie, jeśli zostaniesz moim niekończącym się snem.
|
|
|
Nie, nie wystarczało mu, że swoim istnieniem wbijał jej nóż prosto w serce. Musiał jej jeszcze codziennie o sobie przypominać i upokarzać ją na każdym kroku.
|
|
|
Nie, nie wystarczało mu, że swoim istnieniem wbijał jej nóż prosto w serce. Musiał jej jeszcze codziennie o sobie przypominać i upokarzać ją na każdym kroku.
|
|
|
Wiesz, wystarczył twój równy oddech koło mojej szyi kiedy spałeś, a ja czułam się szczęśliwa. Leżąc przytulona do Ciebie, wiedziałam,że to jest ta chwila, którą powinnam docenić..
|
|
|
Przychodzi taka pora, kiedy nie żądasz niczego. Ani ust, ani uśmiechu, ani miękkich ramion, ani oddechu jej obecności. Wystarcza, że On jest.
|
|
|
A Ty głaszcz mój policzek i patrz w oczy, które należą tylko do Ciebie.
|
|
|
Najepierw nieśmiało przytulił się do niej. Spojrzał głęboko w jej oczy i przytulił.To była jedna z lepszych opcji ,jakie wybiera się w zimie.
|
|
|
|