|
iloveeyou.moblo.pl
Kochasz mnie? Tak. Dlaczego? Bo inaczej nie umiem. No ale czemu? Bo tak. Jak? tak? Tak. Wyjaśnij mi to. Jesteś jak powietrze. Powietrze jest niewidoczne!... A
|
|
|
Kochasz mnie? -Tak. -Dlaczego? -Bo inaczej nie umiem. -No ale czemu? -Bo tak. -Jak? tak? -Tak. -Wyjaśnij mi to. -Jesteś jak powietrze. -Powietrze jest niewidoczne!... -Ale zawsze przy Tobie. -Nieodczuwalne! -Zawsze Cię otula. -Nadal nie rozumiem... -A umiesz żyć bez powietrza?
|
|
|
Spotkałam dziś Miłość... - I co Ci powiedziała? - Przepraszała, że nie zawsze trwa do końca. - Płakała? - Płakała, bo często rani. - Krzyczała? - Krzyczała, że nie zawsze jest piękna. - Śmiała się? - Śmiała się, bo umie z siebie kpić. - Żałowała czegoś? - Żałowała, że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie. - Była zła? - Złościła się, że czasem w nią wątpimy. - Cieszyła się? - Cieszyła się, że jej tak często szukamy. - Co Ci jeszcze powiedziała? - Powiedziała, że nie jest dla mnie...:(
|
|
|
Przepraszam... Nie to nie Twoja wina. Skąd mogłeś wiedzieć że nasze codzienne spacery i pocałunki pod drzewem spowodują że się w Tobie zakocham
|
|
|
-Ja go kocham - krzyczała przez łzy. - A on Ciebie? - pytanie zawisło w nagłej ciszy pokoju.
|
|
|
Ewidentnie zaczyna mi czegoś brakować i oczywiście oszukuję się, że to nie chodzi o Ciebie.
|
|
|
Do dziewczyny mojego chłopaka: Będziesz trzymała Go za rękę, ale to ja pierwsza tuliłam Jego dłoń. Będziesz z Nim szła przez miasto, ale ludzie będą moją postać pamiętać. Będziesz całować Jego usta ale to ze mną przeżył swój pierwszy pocałunek. Będzie Mu smutno, będziesz go pocieszać ale będzie pamiętał jak ja to robiłam. Przedstawi cię swojej rodzinie, ale oni będą pamiętać moment gdy mnie poznali. Będziesz całowała Jego ciało. Ale on wspomni gdy ja to robiłam. BĘDZIESZ GO BARDZO MOCNO KOCHAĆ ale to ja pierwsza oddałam mu duszę i serce. Będziesz próbowała zrobić coś oryginalnego, ale to ja kiedyś się dla Niego pocięłam. Będzie patrzył w twoje oczy ale przypomni sobie moje. Będzie czuł twój zapach ale podświadomie poczuje moje perfumy. Nie wymażesz mnie z Jego wspomnień. A gdy kiedyś będzie płakał, przybiegniesz do Niego, ale On się odwróci, nie pytaj dlaczego. Bo tam już będę ja. Sama dobrze wiesz, że o pierwszej miłości nikt nie zapomina. Nie smuć się jestem tylko wspomnieniem..
|
|
|
przytulił ją . poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało , bo wiedziała , że nie może mu zaufać , że nigdy nie będą razem ...
|
|
|
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
|
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, zawsze czymś się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?
|
|
|
- Minęło pół roku, a Ty dalej zapluwasz się herbatą gdy go widzisz. - Czas jest przeciwko mnie. - Po prostu nie chcesz o nim zapomnieć. - Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.
|
|
|
czasami trudno jest odróżnić przyjaciela, od zwyklego kolegi. no bo, jeśli wszystko sobie mówimy to znaczy ze jesteśmy przyjaciółmi ? ja nadal uważam, że można mieć tylko jednego przyjaciela, a jak przyjaciel to na całe życie, a nie na tydzień czy dwa. obrzydzenie mam do osób które szczerzą zęby do Ciebie, udają najlepszego przyjaciela, i zainteresowanie nie wiadomo skąd, a w towarzystwie innych obrabiają dupe jak leci. nie mając odwagi powiedziec tego prosto w twarz, tylko kłamią, że aż sie rzygać chce jak się słyszy to od kogoś innego. ale ja dziękuje tym prawdziwym .
|
|
|
chciał ją pocałować. zbliżyli się do siebie, ona zapytała szeptem: jesteś pewien...? nic nie odpowiedział tylko lekko musnał jej wargi, a po chwili namiętnie całowali się w blasku księżyca...
|
|
|
|