|
ilovebeerx3.moblo.pl
Prawdziwe pocieszenie jest wtedy gdy ktoś daje ci do zrozumienia: możesz być taki jaki jesteś.
|
|
|
Prawdziwe pocieszenie jest wtedy, gdy ktoś daje ci do zrozumienia: możesz być taki, jaki jesteś.
|
|
|
w życiu rozdupienie, w głowie wkurwienie, w sercu mocniejsze uderzenie.
|
|
|
czasem , przychodzi taki moment w życiu człowieka ,że trzeba zrezygnować , zapomnieć , pójść na przód . I nieważne jak cholernie byc i zależało , jak trudne by to było . Po prostu trzeba ..
|
|
|
Jak niedopałek pod butem ginie każda chwila.
|
|
|
może jeszcze nie dzisiejszej nocy, nie za tydzień, nie za trzy miesiące, ale kiedyś na pewno. z czasem wszystko się uspokoi. rany pokryją się delikatną blizną, której nie zdołam rozdrapać. niekiedy dotknę jej tylko i przypomnę sobie. w głowie stanie mi obraz Jego uśmiechu, magicznego spojrzenia. w końcu całe moje życie wróci do normy. podświadomość skończy poddawać mi chore pomysły, serce przestanie rozpaczać, a ja oduczę się kochać. wystarczy poczekać. uda się. na pewno się uda.
|
|
|
nie będę robić sobie złudnych nadziei. nie będę rzucać tekstami z ukrytym przesłaniem. nie będę składać Ci wyuzdanych propozycji. nie będę wchodzić na temat drażliwy dla nas obojga. nie będę, ale odezwij się. daj znać, że żyjesz, że jest dobrze, że sobie radzisz mimo wszystko.
|
|
|
I jak zawsze się zjebało, spoko.
|
|
|
To podjaranie, kiedy widzę, że wchodziłeś na mój profil.
|
|
|
Słucham jednego z dobrych piosenkarzy ,mówi o tym , że 'pójdzie tylko tam gdzie poprowadzi jego serce'. Też chciałabym tak powiedzieć, wiesz? ale już nie wierzę w moje serce.
|
|
|
To moja chora bajka,ten nienormalny syf,tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV.
|
|
|
Czasami mam wrażenie, że nie żyję. że moje życie jest jakąś denną kopią, kopii. stoję obok. słyszę, czuję. ale nie jestem w stanie wykrzesać z siebie żadnej reakcji. tak jakbym stała obok ciała. moja podświadomość ma włączony tryb czuwania, ten który nie pozwala mi na racjonalne myślenie. ten, który wyprał mnie z uczuć dokładnie tak jak pierze się swoje ulubione jeansy.
|
|
|
Od zawsze szukałam ramion mężczyzny, w których mogłabym się schować, mając gorszy dzień. Zawsze chciałam czuć się bezpiecznie. Nie pytaj więc jak się czuję dzisiaj.
|
|
|
|