|
przypudrowana twarz już nie kryje wczorajszych śladów łez .
|
|
|
I wtedy życie okazuje się być jak domino, gdy nie wychodzi jedno, wali się wszystko.
|
|
|
Może i on zrozumie w końcu, że czekał na mnie całe życie.
|
|
|
odechciało mi się patrzeć na Ciebie, słuchać Twojego głosu. przestało mi nawet brakować Twojego zapachu. zaczęłam szczęśliwie żyć sama dla siebie. i wtedy zadzwonił on.. znienawidzony przez wszystkich budzik.
|
|
|
rozmawiajmy, niech woda w wannie stygnie.
|
|
|
gdy kiedyś mówiłam "odchodzę", wiedziałam, że zatrzymasz mnie w progu...
|
|
|
Nie bój się głośno mówić o uczuciach. One wiele znaczą.
|
|
|
bardziej bałam się pożegnania, niż Twojego odejścia. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Czy jeszcze raz, ten ostatni już raz, obdarować Cię miłością, czy puścić obojętnie Twoją rękę. Zmieszany wzrok ukryć w chmurach, czy patrzeć ze łzami prosto w Twoje oczy...
|
|
|
Zabił je swoją miłością. To samo dzieje się każdego dnia. Na całym świecie.
|
|
|
jak co dzień wyjmuje z szuflady uśmiech, zawieszam dumnie i noszę tak długo, aż zmęczona padam na łóżko.
|
|
|
Z całą zachłannością pocałował jej usta
|
|
|
a dzisiaj postaramy się wyzbyć strzępków rzeczywistości
|
|
|
|