|
icebaby.moblo.pl
Szczęściem w nieszczęściu Ci jestem tęczą w życia niepogodzie. Wytchnieniem od namiętności przyjacielem tak na co dzień.
|
|
|
Szczęściem w nieszczęściu Ci jestem, tęczą w życia niepogodzie. Wytchnieniem od namiętności, przyjacielem tak na co dzień.
|
|
|
Kocham Cię, bo uczyniłaś więcej niż jakakolwiek religia, abym stał się lepszym człowiekiem, więcej niż jakakolwiek wygrana abym mógł być szczęśliwy.
|
|
|
Znajdź chłopaka, który będzie Ci mówił, że jesteś piękna zamiast zajebista. Który zadzwoni do Ciebie zaraz po tym jak odłożysz od niego słuchawkę. Który nie zaśnie tylko dlatego, żeby patrzeć jak spisz. Który chce Cię pokazać całemu światu, który trzyma Twoją rękę przed swoimi przyjaciółmi. Który myśli, że jesteś zarówno piękna bez makijażu. Który nie może odejść wiedząc, że jesteś na Niego zła. Który nie potrafi zasnąć bez Twego głosu, który będzie ostatnim jakim usłyszy. Tego, który bez przerwy przypomina Ci jak bardzo mu na Tobie zależy i jaki jest szczęśliwy, że ma Ciebie.
|
|
|
- Idź. - Przeżyjesz te pięć minut? - Może. - Przysięgnij. -Nie. To ryzyko, jakie na siebie bierzesz. A Ty?przeżyjesz? - Spróbuję. Przysięgam Ci.
|
|
|
-Może tak byś ją przeprosiła?! -A kto tu kogo powinien przepraszać? -Może i pocałowała twojego chłopaka, ale to nie powód żeby ją bić.! -Wiesz co... Poproś swojego kumpla żeby strzelił Cię w twarz. I jednocześnie poproś swoją dziewczynę by podeszła do pierwszego lepszego faceta i go pocałowała. A potem wróć do mnie i powiedz co Cię bardziej zabolało.
|
|
|
Posłuchaj. Gdyby mi się ziemia rozstąpiła pod nogami... rozumiesz?... Gdyby mi niebo miało zawalić się na łeb - nie cofnę się, rozumiesz?... Za takie szczęście oddam życie...
|
|
|
przyjaciele to ludzie. którzy pytają jak minął dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cie do swojego mieszkania, pija z Tobą wódkę a potem ścielą dla Ciebie łóżko, którzy przed podróżą mówią Ci "Uważaj na siebie" którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i słuchają jak przeklinasz życie.
|
|
|
-kocham cię. -to wszystko?
|
|
|
-zamknij się! -z kim rozmawiasz? -z sercem.
|
|
|
-Ile słodzisz? -Tobie nie słodzę, a kawę dwie łyżeczki.
|
|
|
- Widzisz ją ? - Tą małą ? - Tak. Najmniejszą wzrostem, ale największą sercem ... - Czy ona ma kłopoty ? - Ma.. Niestety ... - Jest jej ciężko ? Biedna ... - Nie lituj się ! Ona jest silna. Ona ma coś, czego my nie mamy ... - Co ? - Nadzieję. Tak wielką jak nikt. I.. - I co ? - I wiarę. - Patrz ! Łza skapnęła jej z brązowych oczu. - Wiem, to nie jej pierwsza łza, ale widzisz ona się lekko uśmiecha. - Myślisz, że spełnią się jej marzenia ? - Nie bój się ! Pamiętaj ! "Dusza nie znałaby tęczy, gdyby oczy nie znały łez"
|
|
|
- nie mam żadnego planu ! - to dobrze kochanie, one zazwyczaj i tak nie wypalają.
|
|
|
|