|
icebaby.moblo.pl
na jakiś czas straciłam wątek. straciłam też wątki poboczne scenariusz ścieżkę dźwiękową przerwę torbę z prażoną kukurydzą i napisy końcowe.
|
|
|
na jakiś czas straciłam wątek. straciłam też wątki poboczne, scenariusz, ścieżkę dźwiękową, przerwę, torbę z prażoną kukurydzą i napisy końcowe.
|
|
|
twoje imię widniało na mojej prywatnej liście marzeń zakazanych.
|
|
|
uderz mnie w twarz, gdy o nim wspomnę.
|
|
|
`Jesteśmy dla siebie jak statusy na GG.. Ty dla mnie niedostępny, ja dla Ciebie niewidoczna..
|
|
|
-proszę panią? -tak?... -co czują dziewczyny, jak ma złamane serce? - nie pytaj, nie chcesz wiedzieć...
|
|
|
- Rozwale Cie na kawalki jezeli nie zejdziesz mi z drogi ! - Pamietaj ze kazdy z tych kawalkow bedzie Cie kochal.
|
|
|
`i po zakończeniu tej całej akcji miłosnej do wszystkich którzy chcieli z nią być powiedział : -Jeśli kiedykolwiek zobaczę lub ktoś mi powie ,że z jej pięknych brązowych oczu poleciała choć jedna łza ''zabije'' !! chociaż sam wiem ,że ją zraniłem ,nie pozwolę nigdy więcej aby cierpiała ! a na pewno nie przez jakiegoś frajera który nie potrafi okazywać miłości takiej księżniczce jak ona ...
|
|
|
i żebyś też nie mógł spać i jeść! i to z mojego powodu a nie jakiejś innej. żebyś przeze mnie nie mógł spać i jeść, tak jak ja przez Ciebie. Żeby wszystko straciło dla Ciebie pierdolony sens.
|
|
|
to są te dni, kiedy maksymalnie możemy robić trzy rzeczy na raz, a robimy sześć. Dni, w których kawa i herbata przelewają się strumieniami. Dni rozbitych szklanek, niedopalonych papierosów w paczce. Dni uciekania przed samym sobą, przed problemami, dni nauki, czytania, pisania, recytowania. Dni, w których krztuszę się herbatą, jem za dużo lukru i w których sama jestem jak lukier, bo jestem tak otępiała i zmęczona, że zdecydowanie jest mi wszystko jedno.
|
|
|
Nienawidzę Cię za to, że gdy się uśmiechasz miękną mi kolana. Nienawidzę za to, że na dźwięk Twego głosu drżą mi ręce. Nienawidzę za to, że nadal łamiesz mi serce.
|
|
|
Pamiętasz to jeszcze? Jak przy pierwszych spotkaniach przechodziły nam dreszcze? Gdzie minuta trwała wieki a sekunda całe lata nie było więcej świata..
|
|
|
Czasami nad ranem, ciągle jeszcze pijana, budziłam się, drżąc z zimna, i musiałam pójść do łazienki. Wracając, widziałam swoje odbicie w lustrze. Policzki poorane ciemnymi strużkami resztek po makijażu. Czerwone plamy zaschniętego wina, rozlanego na moje piersi, gdy ręce trzęsły mi się od łkania lub gdy byłam już tak pijana, że rozlewałam wino, podnosząc kieliszek do ust. Włosy przyklejone do czoła i szyi. I gdy widziałam to odbicie w lustrze, dostawałam ataku nienawiści i pogardy do siebie, do niego, do nas ...
|
|
|
|