marzenia się spełniają, w moim przypadku tylko po to by uderzyć mną gwałtownie o ziemię, udowadniając, że to czego pragnęłam nie było czymś czego potrzebowałam by spokojnie żyć.
Boże,pozwól mi go dotknąć, poczuć,przytulić. Pozwól by był blisko.Daj mi go. Całego, na kilka sekund,pozwól spojrzeć w oczy,lekko dotknąć dłoni.Zniszcz wszystko, każdy kilometr, dzielący mnie od szczęścia. Proszę, Boże.