|
icannotfly.moblo.pl
Powoli odzyskuję głowę tak jak ją traciłam..
|
|
|
Powoli odzyskuję głowę, tak jak ją traciłam..
|
|
|
On? Po prostu uczynił mnie piękniejszą. I wiesz, że nie chodzi mi o wygląd. Inni, którzy zabiegali o moje względy chcieli od razu odkryć wszystkie karty. Poukładać wszystkie puzzle. On tego nie robi. Zadaje pytania, których nikt inny nigdy mi nie zadał. Jego w istocie interesuje to co myślę, mówię, robię, dokąd idę. Kiedy płaczę nie próbuje mnie rozśmieszyć. Po prostu jest. Tak samo, gdy jestem smutna. Przytula mnie mocno do siebie i wpatruję się we mnie tymi swoimi błekitnymi oczami. Pokochałam jego obecność.Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję. Sensem mojego życia jest właśnie on. Objęcia jego są azylem. Pocałunki największą rozkoszą,a każde słowo wypowiedziane z jego ust brzmi jak muzyka, taką którą chciałoby się słuchać bez przerwy. Z nim piękna jest nawet cisza. Jego dotyk to eksplozja moich wszystkich zmysłów. Jego spojrzenie jest światłem dla mego serca. Moja miłość do niego jest najpiękniejsza,najgorętsza, najmocniejsza, najszczersza.
|
|
|
“Którejś nocy, nie spodziewając się, spojrzysz w gwieździste niebo, i lekko zatęsknisz za mną. Poczujesz, że czegoś Ci brakuje, że jednak coś do mnie czujesz.”
|
|
|
Pachniesz nałogiem. Czekoladą. Namiętnym pocałunkiem, nielegalnym trunkiem, perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem, deszczem dudniącym w blaszane poddasze, trampkami z conversu i ucieczką z domu, o której lepiej nie mówić. Nikomu. Papierosem w ustach, ponętnymi ustami. Łąką. Kobietą. Niczyimi kobietami. Poezją, podnieceniem, oddechem, nagością? Pachniesz wolnością - wolną miłością.
|
|
|
Oddam Tobie moje lato. Chociaż tyle czekałam na to słońce. Już rozumiesz co to miłość ?
|
|
|
Czekając na coś magicznego tracimy zwykłe dni. A prawdą jest, że to, co najpiękniejsze przychodzi niespodziewanie. // notofajnie
|
|
|
- Co w nim jest takiego szczególnego ? - Jeszcze nie wiem, ale chcę to sprawdzać do końca życia. // by trail_of_tears
|
|
|
Jesteś przy mnie, gdy mi się w życiu wszystko plącze, a nerwy są całe strzępach. Rozmawiając o niczym specjalnym, mogę poczuć, jak supły mi się rozplątują.
|
|
|
mimowolnie się uśmiecham.
|
|
|
Dlaczego znów zaczęłam o nim myśleć? Cały czas mi się to zdarzało. W sytuacjach zupełnie z nim nie związanych myślałam o nim i sprawiałam, że stawał się częścią scenariusza. Czasem nagle zaczynałam się zastanawiać, co on by sobie pomyślał, co by poczuł, co by zrobił lub powiedział, gdyby był w takiej chwili ze mną.
|
|
|
Mój stan na dziś - coś pomiędzy przytul mnie a wypierdalaj.
|
|
|
|