|
iamablackangel.moblo.pl
a wieczorami lubi usiąść na parapecie z kubkiem ciepłej herbaty w dłoniach. i patrząc na gwiazdy analizować cały dzień
|
|
|
a wieczorami lubi usiąść na parapecie z kubkiem ciepłej herbaty w dłoniach. i patrząc na gwiazdy analizować cały dzień
|
|
|
`..i uległam Tobie kolejny raz, być może już ostatni..' [A]
|
|
|
Jak Ci się układa..?? Mam nadzieje, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie, kurwa jakoś w nocy śpisz, boje się spytać, ale masz może kogoś? Patrzysz na nią jak na mnie, kiedy byliśmy ze sobą..?!
|
|
|
I podziękuj jej, że jest jednym telefonem w nocy, tak jak dziękowałeś mi setki razy kurwa w oczy.!
|
|
|
` Zobaczysz mnie wtedy gdziekolwiek nie spojrzysz, usłyszysz mnie nawet jak nie będziesz słuchać, Czegokolwiek sie nie dotkniesz, to jakbyś mnie poczuł,
to nie jest takie proste zapominać o ludziach..'
|
|
|
Pomiędzy rozprzestrzeniającą się ciemnością... Przysięgłam zmianę...
|
|
|
- Daj spokój! Możesz mieć mnóstwo innych fajnych facetów. -Nie chodzi o to, że nie widzę świata poza nim, bo owszem dostrzegam to, że mogłabym mieć wielu innych i być może lepszych - To..? - Nie rozumiesz tego? Ja go pomimo tego kocham
|
|
|
Wiesz? Ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. Który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią.
|
|
|
podszedł powoli i złapał ją za rękę. -kochasz go?-spytał szeptem. -kocham ..-odpowiedziała cicho, ledwo słyszalnie. (..) -a gdybyś kogoś pokochała mocniej .. ? -nie pokocham. nikogo nie pokocham bardziej niż jego.-powiedziała pewnie,z ogromnym przekonaniem. (..) -żałuję, że wtedy byłem tak głupi .. -byliśmy młodzi .. co mogliśmy wiedzieć .. ale wiesz, chyba też żałuję. że nie daliśmy sobie szansy ..
|
|
|
`.Oboje wiemy, że muszę przestać cię kochać. Byłoby miło, gdybyś mi tego nie utrudniał.
[A]
|
|
|
i wciąż czekam na ten dzień, gdy wstanę zobaczę za oknem słońce i wiadomość od Ciebie, jak bardzo tęsknisz , kochasz i potrzebujesz.
|
|
|
Będę sobie płakać i krzyczeć ile mi się podoba. I nie będę uśmiechać się do znajomych' na ulicy. Co kogo obchodzą moje paranoje? I żaden z was nie zmusi mnie do uśmiechu, choć tragedii nie będzie i nigdy nie było.
|
|
|
|