|
i_am_your_comet_.moblo.pl
Mam wrażenie że zabrałaś ze sobą połowę mnie. To przyjedź po nią podkusiłam go...
|
|
|
- Mam wrażenie, że zabrałaś ze sobą połowę mnie.
- To przyjedź po nią - podkusiłam go...
|
|
|
Jaraj się moją zajebistością;]]
|
|
|
` spojrzała w lustro, po czym odwróciła twarz . - zobaczyła tam jego .. spojrzała drugi raz w lustro i kolejny raz odwróciła lecz go już tam nie było ... - zwidy miała od samego początku , a zarazem końca związku .
|
|
|
nienawidziła fajek i alkoholu. obracała się w takim towarzystwie, które tego nie robiło. do czasu.. zostawił ją - odłożył na półkę jak zabawkę, której wyczerpały się baterie. nie radziła sobie od tamtej pory. przestała się uczyć, uciekała z domu, chodziła na wagary- na pierwszy rzut oka to mozna stwierdzić ' buntowniczka' ? nie.. to tylko brak kontroli nad sobą. codziennie brała sobie pół szklanki czystej, siadając na dachu jego bloku z cienkim L-Mem. nie robiła tego, by zrobi mu na złość, bo przecież i tak nie zwraca na nią uwagi.. robi to, bo ma nadzieję, że któregoś dnia weźmie o 1 tabletke za dużo i naleje więcej niż pół szklanki nie budząc się już na tym świecie.
|
|
|
Pokaż mi granice, a ja ci pokażejak je przekroczyć.
|
|
|
i znowu być małą dziewczynką, która nie może zapamiętać ile ma lat.
|
|
|
Z a k o c h a n i e -to takie swędzące serduszko,
którego nie można podrapać.
|
|
|
Wyrosłam w doniczce szatana. Jego Złośnica, Marihuana.
|
|
|
Leżąc z Tobą mogłabym zostać tam,
Zamknąć oczy, czuć Cię tu na zawsze,
Ty i ja razem, nie ma nic lepszego
|
|
|
Ale podkładam ten ogień pod deszcz
Patrząc jak zagasa, gdy dotykam Twojej twarzy
Cóż, spłonął podczas gdy płakałam
Słyszałam jak wykrzykuje Twoje imię, Twoje imię
|
|
|
Pozwoliłam mu upaść, mojemu sercu,
I kiedy upadło, podniosłeś je, by rościć sobie do niego prawo,
Było ciemno i byłam skończona,
Dopóki nie pocałowałeś moich ust i mnie nie uratowałeś,
Moje dłonie były silne, ale moje kolana o wiele za słabe,
by pozwolić mi stać w Twoich ramionach bez padania ci do stóp.
|
|
|
Lubię kiedy w mieście powietrze jest gęste i nieprzejrzyste
Uwielbiam oglądać wszystkich w krótkich spódniczkach, szortach i okularach przeciwsłonecznych
Lubię w mieście to, kiedy dwa światy się zderzają
Rozumieć i ludzi i rząd
A każdy obiera inną stronę
|
|
|
|