to był zimny piątkowy wieczór . za oknem deszcz a w sercu zupełna pustka . na telefonie kilkanascie nieprzeczytanych sms ale i tak wciąż miałam w okienku " napisz nową wiad . " bo ta wiadomość miała być do Ciebie .. jednak żadne słowa nie przychodziły mi na myśl . podeszłam do okna i wraz z kroplami spływającymi po szybie , po moim policzku spływały łzy . to zdecydowanie była oznaka bezsilności . oznaka tego że sie gubie . gubie sie w uczuciach . do Ciebie i do Niego . bo przecież to z Nim jestem .. przecież to Jemu mówie "kocham" .. to Jego usta całuje .. Ty powinienes zniknąc z mojej głowy .. tylko kurcze , mam wrażenie że to niemożliwe . ciekawi mnie co teraz robisz , czy myślałeś dzis o mnie , a jeśli tak to co takiego .. cholera , dałam Ci "kosza" a mimo to nie przestaje o Tobie myślec . nocne rozmowy na gg . aż sie uśmiech na twarzy pojawia a w sercu robi sie ciepło .. ale teraz pisząc z Tobą mam wrażenie ze robie coś złego . ale pieprzyć to czy to że piszemy jest dobre czy złe .
|