|
i.see.you.moblo.pl
czemu nie widzimy ran wyrytych na sercu ? bo to co boli skrywane jest najgłębiej. i.see.you
|
|
|
czemu nie widzimy ran wyrytych na sercu ? bo to co boli, skrywane jest najgłębiej. / i.see.you
|
|
|
zapracujmy sobie sami na siebie. może wtedy nikt nie będzie niczego wypominał.
|
|
|
nie zabolało fizycznie. zabolało psychicznie. spłynęła nawet łza. a ona jeszcze się kurwa zaśmiała. / i.see.you
|
|
|
i na każde pytanie mogę odpowiedzieć " chuj wie " ale ona i tak wszystko ze mnie wyciągnie. / i.see.you
|
|
|
nigdy nikt nie zna wytłumaczenia dla głupstw, błędów i dla miłości. może nie warto tłumaczyć, jeśli wiemy że nie zrozumie nas nikt. / i.see.you
|
|
|
pożycz mi płuca, bo bez Ciebie nie potrafię oddychać. / i.see.you
|
|
|
czemu mimo tego, że tak strasznie kocham, nie potrafię tego okazać ?
|
|
|
jakaś siła rozrywa mnie od środka. chyba sobie nie radzę. to zły moment na powrót. znowu sie nie uda, na pewno. wiem to na starcie. / i.see.you
|
|
|
i nie wypowiadaj słów, bo to bardzo rani.
|
|
|
może już nie my tylko ja i ty. pozostają i tylko gorzkie sny ./ i.see.you
|
|
|
może to nie dla mnie, może ja mu nie wystarczam. może nie jest mi pisane szczęście. może powinnam odpuścić. wystarczy tak niewiele, a jednak trochę sie boję, że już nigdy nawet tam z góry go nie zobaczę. nie boję się, że będzie sie obwiniał. bo nie będzie. to tylko i wyłącznie moja wina. moje serce. on tylko w złym momencie pojawił się w moim życiu. zła osoba. w złym miejscu. o złej porze. / i.see.you
|
|
|
idę wzdłuż rzeki kłamstw, zalewa mnie powódź nadziei i wciąż wierze, że mi pomożesz ./ i.see.you
|
|
|
|