|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
Nigdy nie chciałam się w Tobie zakochać... Samo tak jakoś wyszło
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
'' powiem Ci coś kochanie, widzisz te wszystkie gwiazdy na niebie . ? to twoje kochanki, a widzisz tą spadającą . ? to właśnie ja . ''
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
'' dziś zrobię wszystko na opak, założę krwistoczerwone szpilki, seksowną sukienkę i pojawię się na imprezie z innym facetem tylko po to, żebyś na mnie spojrzał. ''
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
'' popadłam w wiele nałogów, ale ty jesteś niestety tym najpoważniejszym , ale moim ulubionym . ''
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
`Patrz lecii.!-kto.?nie kto tylko co.? no to co.? Zauroczenie tb Kotuuś.
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie, mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za ramiona. Trzęsła się niesamowicie. Dotknęła dłonią ust, brudząc się przy tym krwią. Spojrzał na nią pytającym wzrokiem i czekał. Stali tak jakieś trzy minuty, aż w końcu dziewczyna się odezwała. Mówiła bez ładu i składu. 'Strzelił. Dostał w klatkę. Strzelił do niego. Do braciszka. Mojego braciszka. On upadł i bardzo się...Miał dreszcze. Mówił, że mu zimno. Leciała krew. Dużo krwi. A później ktoś przyjechał i odciągnął mnie. Nie zdążyłam powiedzieć mu, jak bardzo go kocham. I jestem tutaj. Ja nie wiem gdzie iść. Nie wiem co mam robić.' Szeptała, zsuwając się na podłogę. Łkała głośno, później coraz ciszej i ciszej, aż całkiem umilkła, zatapiając wzrok w zakrwawionych dłoniach. 'Oni przyszli. Lekarze. Powiedzieli, że nie żyje. Tak o. Po prostu. Nie żyje.' Krzyk rozdzierał jej gardło.
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
Blada twarz w oknie. Rozciągnięta koszulka. Szerokie spodenki. Rozmazany makijaż. Łzy w oczach.I brak tej głupiej chęci do życia.
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
Kiedy byłam w podstawówce, kazano napisać kim będę gdy dorosnę. Napisałam więc 'Szczęśliwa'. Powiedzieli, że nie zrozumiałam o co chodziło w zadaniu. Ja odpowiedziałam, że nie zrozumieli o co chodzi w życiu .
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
Nie przestane chodzić w 'skejtowych' ciuchach żeby wyglądać 'bardziej' jak kobieta, nie przestane używać zwrotu kurwa, meega, ja jeebe, elegancko, dam se kurwa rade itp. Nie przestane dawać kropki przed pytajnikiem . Nie przestane pisać zdań z małych liter. nie przestane słuchać HG, nie przestane używać wulgaryzmów. WOS zawsze będzie ze mną w roli głównej . Nie przestane łazić z chłopakami do parku . ale wiesz. oboje wiemy że kiedyś będę bardziej dojrzała,skończę szkołę, ktoś zajmie moje miejsce żeby wkurzać nauczycielkę na wosie, ja znajdę prace a tam nie przyjdę w skejkowskich ciuchach z kapturem na głowie. Kiedyś pewnie przestane słuchać HG. Zacznę pisać zdanie z dużych liter. Zacznę nawet pić małą czarną, której nie lubię teraz. I kiedyś będzie tak, że nie przyjdę do domu, nie zamknę się u siebie w pokoju, nie położę się na łóżku z słuchawkami w uszach. pewnie dlatego, że moje dziecko powie mi "chodź się bawić" albo "mamo, jestem głodna "
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
Czy mnie to boli ? nie . mnie to wewnętrznie rozpierdala .
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
koniec imprezy , spierdalaj z mojego serca .
|
|
|
hylaaa dodano: 29 listopada 2011 |
|
-cześć, podasz mi numer do Niej?..- ale po co? chcesz Ją znów zranić?!- nie, tylko...- tylko co?!-..chciałem ją przeprosić i naprawić to jakoś..- co ty sobie myślisz?! myślisz ,że jak do niej podejdziesz przeprosisz i znów wszystko będzie tak jak dawniej?!- nie,nie...kocham ją..-kochasz ją?! przecież niedawno ją wyzywałeś, mówiłeś ,że jej nienawidzisz,że zrobiła cie w chuja!..-ale to było inaczej!..- nie, nie nic nie było inaczej! i zostaw ją w spokoju, jeżeli ją kochasz,pozwól jej odejść...
|
|
|
|