 |
- do trzech razy sztuka.
- ja wierze w ten czwarty.
|
|
 |
Tylko ja potrafię spieprzyć coś, czego nie było. / nata
|
|
 |
Brakuje nam odwagi, żeby podążać za marzeniami, za znakami. Może stąd bierze się smutek?/ nata
|
|
 |
dla szpanu, to ja mogę włosy na kolory tęczy zafarbować a nie udawać że kocham. / nata
|
|
 |
a usta po brzegi miała upchane uśmiechami, chociaż pluła samotnością./ nata
|
|
 |
i uwierz są sytuacje, gdy myślisz na poważnie, że życie jest piękne. / nata
|
|
 |
zresetuj mnie.
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie. / nata
|
|
 |
głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni./nata
|
|
 |
nie pytaj mnie kurwa, czy coś się stało kiedy widzisz, że nie mogę powstrzymać łez / nata
|
|
 |
było dobrze. potem zachciało nam się kochać / nata
|
|
 |
mało wiem, dużo chcę, a nie umiem nic
|
|
|
|