|
hooney.moblo.pl
I niby nie pisaliśmy o niczym ważnym ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie gdy przyszedł sms od Ciebie.
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
I niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie, gdy przyszedł sms od Ciebie.
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
Wzięła swoja ulubiona książkę, usiadła na łóżku i przez chwile, miała w dupie wszystkich tak jak oni ją zawsze
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
Wiedziałam, że nie będziesz mógł o mnie zapomnieć, nie wiedziałam jednak, że ze mną będzie gorzej.
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
skaż mnie na wieczne szczęście. nie będę żądała adwokata. nie zamierzam się bronić
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
sorry. mam uczulenie na pierdolenie głupo
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
Bo z miłością jest jak z dmuchaniem dziurawego balonika. Całkiem b e z s e n s u .
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
i nie macie świadomości jaki burdel w głowie robi znak mniejszości i cyfra 3.
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
Mówię, że nie potrzebuję miłości, a potem zamykam się w pokoju i mówię do mokrych chusteczek jak bardzo mi jej brak
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
przez dziurkę od klucza podglądam jak bawi się szczęście. pije wódkę, pali cygara i śmieje się cynicznie ze wszystkich samotnych
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
nigdy do końca nie zrozumiem biegu wydarzeń. zawsze będzie pytanie: dlaczego? i brak odpowiedzi.
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? Słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? Jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz
|
|
|
hooney dodano: 12 sierpnia 2010 |
|
Dzień dobry, poproszę 1kg uśmiechu, a może być nawet 10kg, bo często brakuje go w domu. Jest może paczkowane szczęście? Poproszę 7. Na każdy dzień tygodnia.
|
|
|
|