`A ona znów udawała, że ma go głęboko w dupie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć
`a wtedy jak usłyszałam, że idziesz do jakiejś dziewczyny, a po chwili, że żartowałeś bo chciałeś zobaczyć jak bardzo mi na Tobie zależy, poczułam, że naprawdę żyję, że naprawdę Ci zależy, poczułam się jak w siódmym niebie.`