|
hip-hopforever.moblo.pl
Pieprzyć tych którzy każą Ci się zmieniać . Albo zaakceptują Cię taką jaka jesteś albo niech spierdalają . Proste .
|
|
|
Pieprzyć tych , którzy każą Ci się zmieniać . Albo zaakceptują Cię taką jaka jesteś , albo niech spierdalają . Proste .
|
|
|
Co ty wiesz o życiu? - Zdążyłam się dużo nauczyć, przez miłość i jej brak .
|
|
|
Dlaczego ja nie mogę pozbyć się tego cholernego uczucia którym Cię darzę?
|
|
|
|
Wyzywała Cię od najgorszych, ale jak byś do niej podszedł i chciał się przytulić, rzuciła by Ci się na szyje.
|
|
|
Bo ja chce zebys byla, matka moich dzieci
przy Tobie Skarbie, calkiem inaczej czas leci
ja chce z Toba dzielic szczescie, bo jestes fantastyczna
o takiej pieknej kobiecie, marzy kazdy mezczyzna
Tylko Ty tak potrafisz rozpalic moje serce
chce miec Ciebie przy sobie nie prosze o nic wiecej / Dragon ♥
|
|
|
Skończ pierdolić, bo nie chce mi się już udawać, że mnie to interesuje.
|
|
|
Tu nie chodzi o to,że potraktowałeś mnie jak szmatę, bo będąc ze mną mówiłeś jaka ja nie jestem "piękna" czy "najważniejsza" chociaż tak bardzo w Tobie to uwielbiałam, to nie chodzi o to, że nie dawałam sobie rady na kolejne dni, bo dzień bez Ciebie był nudny,i kurwa dziwny. Gdy zabrakło w moim życiu Ciebie, olałam dosłownie wszystko, codziennie chodziłam na melanże, opijałam się do zgonu, by zapomnieć ile dla mnie skurwielu znaczyłeś. To nie chodziło o to, że było w Tobie tyle skurwiela, którego tak mocno kochałam. Chodziło o to, że tak szybko zjebałeś mi sens na kolejne dni.
|
|
|
Wiedziałam , że go tam zastam . każdy sobotni i niedzielny wieczór spędzał z kumplami na deskach pod pobliskim supermarketem . nie rozmawiałam z nim prawie dwa miesiące , ciężko było się przełamać , ale w dupie miałam honor i godność kobiecą . to był dół , załamanie , najzwyczajniej w świecie sobie nie radziłam . na początku mnie nie zauważył , usiadłam na krawężniku koło stojących puszek z piwem . jego kumpel przywitał mnie z uśmiechem i po chwili mu kiwnął . odwrócił się nie wierząc , że tam jestem . rzucił deskę i przybiegł . - co ty tu robisz ? . - odgarnął sobie niesforną grzywkę . - potrzebuję Cię . - wbiłam wzrok w chodnik i niepewnie złapałam za kawałek jego koszulki miętoląc ją w dłoniach . - wiem , nie powinnam .. przepr .. - nie dokończyłam . nie pozwolił mi dokończyć . nawet nie zauważyłam kiedy połączył swoje usta z moimi . nie zważał na gwizdy swoich kumpli , tylko całował mnie z tą samą zachłannością co kiedyś.
|
|
|
Jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, którą kiedykolwiek przytuliłeś, bo przez jeden moment miała w ramionach cały mój świat! ;*
|
|
|
|