gdzieś między nimi chwyciłam Cię za rękę,
pomarańczową kredką narysowałaś słońce,
zakwitło na zielono rzeżuchowe serce;
miłosne smsy, spacery późną porą,
ucieczki z zajęć by czekać pod Twą szkołą,
by pół godziny dłużej móc patrzeć w Twoje oczy,
by ramionami szczęście swe otoczyć.
|