on nie wyróżniał się z tłumu pod wzlędem wyglądu czy ubioru ale ona widziała w nim swojego ideała , swojego greckiego boga , kochała kiedy się uśmiechał do niej i delikanie opuszkiem palca przejeżdżał po jej policzku przy tym mówić jak bardzo ją kocha , uwielbiała dotykać jego włosów i gdy mogła mieć na sobie jego bluze czuła wtedy że jest jej i nigdy nie odejdzie po prostu była szczęśliwa
|