|
hedonist.moblo.pl
nie był ideałem mężczyzny w dosłownym tego słowa znaczeniu nie był nawet przystojny ale miał coś tak intrygującego że dla mnie był najcudowniejszym mężczyzną na świ
|
|
|
nie był ideałem mężczyzny w dosłownym tego słowa znaczeniu, nie był nawet przystojny, ale miał coś tak intrygującego, że dla mnie był najcudowniejszym mężczyzną na świecie.
|
|
|
mimo 5 lat nałogu, mam więcej silnej woli na rzucenie fajek, niż Ciebie
|
|
|
przez sen będziesz mówił moje imię,
mnie nie ma, a Ty się zbudziłeś, straciłeś,
to co miało być ołtarzem po kres dni,
nasze dziecko, to już tylko utopione sny.
|
|
|
Obudzisz się kiedyś koło niej
i pomyślisz co ja tu robię?
|
|
|
nie oszukuj siebie, ona to nic, o mnie próbujesz zapomnieć z trudem,
a ja to lubię.
|
|
|
Wiec spójrz kurwa teraz na mnie,
powiedz że ona jest lepsza, nie krzycz, delikatnie,
delikatnie tak jak przy śniadaniu szeptałeś że mnie pragniesz.
|
|
|
ale to wszystko było przecież w nerwach,
kładziemy się znowu razem
i jest dobrze, najlepiej, pamiętasz?
|
|
|
Może trochę jest w tym mojej winy,
może za często mówiłam, że się nienawidzimy.
|
|
|
Obcowałeś, dotykałeś, podniecałeś jaka puenta ?
Chcę być kochana, choć też nie jestem święta.
|
|
|
kupił mi śliczną czarną bieliznę, mówił, że jestem bóstwem, a kiedy odszedł kazał ją oddać i powiedział, że jego obecna dziewczyna będzie w tym wyglądała lepiej.
|
|
|
analizuję po raz enty-pierwszy,
jak można taką miłość spieprzyć.
|
|
|
idę ulicą, czerwona kurtka, taki profil tylko jego,
słonce razi mnie w oczy, ale to on dlatego,
jedno spojrzenie, emocja wzrasta na raz,
serce znowu w gardle, a on do niej macha.
|
|
|
|