wyszedłem po szkole , nareszcie robi się cieplej ... czekałem na nią , jak zwykle ociągała się a za godzinę mamy umówiony seans ... film się zaczął ale okazał się totalna klapą , zaczęliśmy gadać szeptem żeby innym nie przeszkadzać nagle ... położyła moją dłoń ja swojej twarzy i mnie pocałowała , poczułem się tak dziwnie , ale było cudownie , nie sądziłem że najlepsza przyjaciółka mnie pocałuje ... przez głowę przeszła mi myśl "stracę ją " , zabrałem rękę - nie możemy - szepnąłem - nie powinnyśmy tego robić .
|