|
Masz coś do mnie dziewczynko? - zapytałam stając nad szóstoklasistką która miała czelność nazwać mnie szmatą. - Ja ? do Ciebie? Dlaczego tak myślisz? Nic nie mam- odpowiedziała przestraszona trzymając w ręcę papierosa. - lubisz się lansować papieroskami? nie masz prawa nazywać mnie szmatą gówniaro- złamałam jej papierosa i wsadziłam we włosy. - Płaciłaś za fajki żeby je łamać?!-krzyknęła - Nie kurwa, ale na moim rejonie dzieci z podstawówki dostają wpierdol za lans papieroskami, kminisz?- ucałowałam ją słodko w policzek a do ucha szepnełam - zacznij wypychać bo jesteś strasznie płaska. -po czym odeszłam. Mała się rozpłakała. Tylko ja umiem niszczyć dzieci słowami a nie czynami. /kochamciefrajerze
|