|
hapaj_dzide_bejbii_.moblo.pl
Lubię wolne wieczory dodawanie zdjęć na photobloga budyń czekoladowy muzykę na pełny regulator. Nie ciebie nie lubię. kocham Cię. Tak wlaśnie kocham bardziej
|
|
|
Lubię wolne wieczory, dodawanie zdjęć na photobloga,
budyń czekoladowy, muzykę na pełny regulator.
Nie, ciebie nie lubię. kocham Cię. Tak,
wlaśnie, kocham bardziej niż taniec
czy wypady do kina. kocham bardziej
niż zakupy czy dobre melanże, kocham
bardziej niż chupa-chupsy i frytki.
|
|
|
Kup paczkę żelek , arbuzowego tymbarka ,
siądź obok , przytul i powiedz 'będzie dobrze.
Tylko daj trochę czasu, czaasuu!
Ja niczego więcej nie potrzebuję ;))
|
|
|
- Kim dla Ciebie był? - Egoistą,
idiotą, debilem, skurwielem, dupkiem,
chujem, cymbałem, głupkiem, sukinsynem,
gnojem, pierdolonym draniem, kłamcą, chujem,
lovelasem, narcyzem, snobem, pieprzonym
pesymistą... - ... kim tak naprawdę?
- Nadzieją na lepsze jutro.♥
|
|
|
Patrząc na te wszystkie przeciętne dziewczyny,
z którymi rozmawiał, zdała sobie sprawę, że
dla niego liczy się coś więcej niż wygląd.
Jej główna broń właśnie okazała się nieprzydatną...
|
|
|
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik.
Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła,
że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę
i momentalnie uśmiechnął się na jej widok.
"Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę.
"Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem.
Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko,
że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła
smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje,
gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem
na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na
niej okrakiem i śmiał się w najlepsze.
"Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj
się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się
śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno.
Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę
Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do
pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy
na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliła go z
siebie i pognała pędem do samochodu. Spojrzał
na nią wnerwiony i pogroził palcem. Wysłała
mu buziaka. We wstecznym lusterku
widziała, jak się śmiał...[net]
|
|
|
_ boisz sięę mnie .? Zadzwoń na 997.
_ rozpalam Cięę .? Zadzwoń na 998.
_ ranię Cięę jakoś .? Zadzwoń na 999.
_ tęsknisz .? To zadzwoń do mnie . ;D :*
|
|
|
Siedziała na parapecie. Łzy
cicho spadały na rośliny przy oknie.
Podlewała je tak codziennie.
Teraz są już duże.
|
|
|
Najgorsze rzeczy robi się podobno po pijaku.
Wyobraź sobie człowieku, jaka musiałam
być najebana, gdy się w Tobie zakochałam.
|
|
|
- Policz do 3 a zniknę,
- dobra zaczynam: minus nieskończoność,
[...], minus pół nieskończoności ....
wiesz co ?. tak sobie myślę, że
zanim do 3 doliczę wieki miną,
więc spokojnie możesz się rozgościć ;D ♥ !
|
|
|
Było ich dwóch.
Pierwszy - cwaniak, dupek, babiarz,
zupełny brak sumienia i serca.
Drugi - romantyczny, czuły, opiekuńczy,
znający znaczenie słowa miłość.
Jak myślisz, którego wybrało jej głupie serce?
|
|
|
Mam tego dość.. Przez Ciebie nie mogę
się skupić nawet na głupiej pracy domowej.
Cały czas myślę tylko o Tobie. Ty, Ty i
jeszcze raz Ty..
Cholera obsesja na Twoim punkcie.♥
|
|
|
Kiedy byłam mała, chciałam być księżniczką.
Potem chciałam być piosenkarką, tancerką,
modelką lub aktorką. Następnie chciałam być
bardzo bogata i nic nie robić. Kiedy zdałam
sobie sprawę, że nie dostanę niczego za darmo,
zaplanowałam sobie, że będę psychologiem.
Lecz teraz już wiem na pewno, kim będę.
Będę mieszkanką miasta, w którym Ty
mieszkasz i chcę być z Tobą.
Reszta nie ma znaczenia.♥
|
|
|
|