|
gwiezdnadama.moblo.pl
Prawdziwe listy takie które w rozczuleniu można musnąć wargami w złości rozerwać na strzępy w najgłębszej tajemnicy ukryć pośpiesznie przed wszystkimi. W zamykanej
|
|
|
" Prawdziwe listy, takie, które w rozczuleniu można musnąć wargami, w złości rozerwać na strzępy, w najgłębszej tajemnicy ukryć pośpiesznie przed wszystkimi. W zamykanej na kluczyk metalowej kasetce w piwnicy lub które nosi się przy sobie i wraca do nich, gdy dopada tęsknota lub nadzieja się rozwiewa. "
|
|
|
Może wtedy zapomniałabym,
że to tylko sen.
|
|
|
W życiu nie ma powrotów,
czas przecież nigdy nie zawraca.
|
|
|
" Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, własne lub zasłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhają na nas gdzieś, zapisane w łańcuchy pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności. "
|
|
|
wiedziałam tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać bo nikogo nie obchodzi że posypał mi się świat.
|
|
|
Chciałabym przestać biec za tym, co coraz bardziej się oddala.
|
|
|
to nie tak, że się poddałam. po prostu daje spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia.
|
|
|
to nie tak, że się poddałam. po prostu daje spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia.
|
|
|
` A gdybyś nie wiedział gdzie się podziewam
To będę tam, gdzie ziemia dotyka nieba. '
|
|
|
Była poranną kawą bez cukru. Śmiechem dziecka na huśtawce. Kolorowym motylem zaplątanym w firance.Była świętym obrazkiem schowanym w portfelu i kieliszkiem czerwonego wina do kolacji. Była spóźnionym pociągiem. Biletem powrotnym. Wczorajszą kłótnią. Była zachodem słońca i kroplą rosy o świcie. Była wszystkim. Nie była tylko sobą.
|
|
|
zabij mnie a i tak Cię będę kochać .
|
|
|
` zawsze czymś zajęty, byłam jedną z twoich spraw.
|
|
|
|