Nie mogłem się z tym pogodzić, że tak jest,
Szanuję ciebie bardzo, nie chce więcej łez,
Zbudowaliśmy wspólnie silną więź, konstrukcje,
Weź się w garść młoda to nie czas na kłutnie,
Ile dzieli w życiu nas kilometrów zmartwień,
Idziesz przez ten most które się nie zarwie,
Nigdy nie może być tak byśmy chcieli dobrze,
Teraz jest mi zimno, czuję deszczu krople,
Chce dla Ciebie zawsze dobrze,
Czuję sie winny, staram się,
Wiem bo kiedyś byłem zupełnie inny,
Nie wnikam w to, to są tylko przyczyny,
Gdy zrozumiesz te przesłanie razem to zmienimy.
|