|
gwiazdkaa.moblo.pl
Spadłem trzy piętra w dół znów widzę to samo zjadłem kęs popiłem pół i obudziłem się rano ciężkostrawna prawda ściska żołądek w maglach a słowa jak brzytwy podcina
|
|
|
Spadłem, trzy piętra w dół znów widzę to samo,
zjadłem kęs, popiłem pół, i obudziłem się rano, ciężkostrawna prawda ściska żołądek w maglach
a słowa jak brzytwy podcinają gardła w żartach.
|
|
|
Spadłem na was, spadłem dla was,
spadam nadal by się złamać aby klęknąć,
poczuć ból i zmięknąć jak większość,
aby piękno pękło i rozlało się jak mleko,
|
|
|
Spadłem tutaj i nie pytaj mnie o życie, bo nic nie wiem, stoję niemy między brukiem a wiecznie błękitnym niebem...
|
|
|
Spadłem w bezsens, by sens nadać temu co sensu tu nie ma
|
|
|
Dobrze wiem jak to jest kiedy w bagnie się stoi,
Na dziś dzień już nie mogę sobie na to pozwolić
|
|
|
Tak fatalnie się stało, że poszedłem tamtędy
|
|
|
Czemu ciągle potykam się o te same błędy,
Czemu znowu samotnie muszę iść przez to życie,
Czemu jedna przegrana przekreśla tysiąc zwycięstw.
|
|
|
Ślepy biegnę przez mrok, głupi ciągle czegoś nie wiem,
|
|
|
Czemu tak wielu pochłonął już smutek,
Czemu, ludzka zawiść wciąż zbiera tu żniwo,
A nienawiść i ból to dla wielu z nas paliwo,
|
|
|
Powiedz czemu czasami nie umiem zaakceptować,
Tego ze Bóg ma swój plan, a ja gubię się w słowach,
|
|
|
Powiedz czemu upadam, później znowu powstaje,
Czemu fala samobójstw ciągle trzęsie tym krajem,
Czemu ciągle przegrani powracają na tarczy,
Czemu ciągle tak wiele trzeba sobie wywalczyć
|
|
|
Powiedz czemu upadam, później znowu powstaje,
Czemu fala samobójstw ciągle trzęsie tym krajem,
Czemu ciągle przegrani powracają na tarczy,
Czemu ciągle tak wiele trzeba sobie wywalczyć
|
|
|
|