|
gumaowocowa.moblo.pl
Daj czasem spokój. Po którymś razie tak się przejedziesz że nawet nie odróżnisz czy właśnie się cieszysz czy masz wyjebane.
|
|
|
Daj czasem spokój. Po którymś razie tak się przejedziesz, że nawet nie odróżnisz czy właśnie się cieszysz czy masz wyjebane.
|
|
|
Przepraszam . Za to, że jestem taka trudna. Za niewypowiedziane myśli. Za zbyt skomplikowane słowa. Że mówię 'odejdź' myśląc 'zostań'. Za chwile milczenia i brak znaków życia.
|
|
|
Dba o mnie , robi to doskonale . Wie kiedy mam ochotę na truskawki w czekoladzie i bitej śmietanie , kiedy potrzebuję jego czułych i szerokich ramion , otwartych dla mnie niezależnie od sytuacji . Wie , kiedy otulić mnie swoją bluzą , a serce ciepłym słowem . Wie kiedy mam ochotę na romantyczny spacer , a kiedy na szaleństwo . wie że tak bardzo jest mi potrzebny do życia.
|
|
|
I wiedz, że z Tobą pod prąd mogę iść,
nawet stąd przez tą autostradę życia.
|
|
|
Twe słowo pomaga mi powstać, a cisza jest gorsza, niż brak tlenu,
Twój dotyk pozwala mi sprostać temu, czemu bez Ciebie bym nie mógł.
|
|
|
Twe słowo pomaga mi powstać, a cisza jest gorsza, niż brak tlenu,
Twój dotyk pozwala mi sprostać temu, czemu bez Ciebie bym nie mógł.
|
|
|
Pytasz czy żałuję ? Żałować można zjedzenia czekolady w drugim tygodniu diety. A ja ? Ja kurwa nie mogę tego przeboleć .
|
|
|
lubiłam jak bawił się moimi włosami , jak przytulał mnie , jak dawał mi na noc swoją ulubioną bluzę , jak łapał mnie za rękę , po prostu lubiłam w nim wszystko . nie szukałam ideału , ale przypadkowo znalazłam szczęście , którego szukałam całe życie . kolorował wszystkie moje szare dni , wspierał mnie , był dla mnie wszystkim . w jego ramionach czułam się bezpiecznie , a najlepsze było to , że wiedziałam że mnie kocha.
|
|
|
- walcz, mała. - szepnął od ucha, przytulając mocno do siebie. - nie potrafię - wydukała, dławiąc się łzami. czuła, jak bezbarwne kryształki spływają po jej różowych policzkach. wtuliła się mocniej w jego ramiona. pragnęła poczuc bliskosc, cholerne bezpieczeństwo. szukała pomocy, wiary, nadziei, siły, że wszystko się ułoży i pokona to. jednak czuła, że życie jest o wiele silniejsze niż ona. czuła, jak przegrywa, ostatnią walkę. - nie potrafię. - szepnęła ponownie, poddając się.
|
|
|
być dla Ciebie doskonałą, w całej swej niedoskonałości, wiedzieć, że pragniesz mojego dotyku, słów, czułości. czuć się potrzebną, choć przez jedną chwilę małą, niż spędzić z kimś ten moment i być niekochaną.
|
|
|
Jestem młoda. Mam prawo popełniać błędy i mam prawo ich później żałować lub nie żałować. Nikt nie ma jednak prawa mnie za to oceniać, a tym bardziej krytykować.
|
|
|
Pierwsza dana przez nas szansa drugiemu człowiekowi jest wyrazem zaufania, druga - nadziei, kolejne naiwności.
|
|
|
|