Jej. Moja misja zakończona. Wszystko ma kiedyś swój koniec. Tak i będzie tym razem. Wszystko pozostanie na swoim miejscu. Pozornie nic się nie zmieni. Ale to tylko pozory. W rzeczywistości już nigdy nie odezwę się pierwszy. Przycisk czerwony. Tak on teraz będzie tym dobrym przez cały czas. Już koniec. Tak bardzo wyczekiwany koniec. Tak. Pozostawmy sprawy samym sobie. Niech się dzieje co ma się dziać. Ja już nie pomogę, nie będę próbować. To było o jeden raz za dużo. Może chciałem pomóc? Może mnie źle zrozumiano? Może błądziłem nie wiedząc o tym? Może. Teraz można gdybać.
Żegnaj.
|