|
gryze_ziom.moblo.pl
To smutne że nie widzisz już w moich oczach siebie
|
|
|
To smutne, że nie widzisz już w moich oczach siebie
|
|
|
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
|
czuję jak niewidzialna pętla zaciska moją szyję,
ledwie trzymam się powierzchni,
ja jestem tylko pyłem .
|
|
|
Strzeż się światła - może Cię zabrać daleko - tam, gdzie nie dochodzi żadna ciemność.
|
|
|
Łóżko krzyczy z bólu. Skrzypi i jęczy, lecz tylko mnie dobiega jego skarga. Boże, to ogłuszające. "Dlaczego świat tego nie słyszy?" – myślę. W ciągu kilku chwil wielokrotnie zadaję to pytanie. "Ponieważ go to nie obchodzi" – stwierdzam w końcu i wiem, że mam rację. To tak, jakbym został wybrany. Ale wybrany do czego?
Odpowiedź jest prosta.
Ż e b y m n i e o b c h o d z i ł o .
|
|
|
Kiedy inni oczekują od nas,
że staniemy się takimi jakimi oni chcą żebyśmy byli,
zmuszają nas do zniszczenia tego kim naprawdę jesteśmy.
To dosyć subtelny rodzaj morderstwa.
|
|
|
“Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.”
|
|
|
|
a moim marzeniem jest być dla Ciebie jak wdech i wydech. / 61sekund
|
|
|
I nie ukrywam, że ulegnę jeszcze raz,
I popełnię setny raz to samo zło.
|
|
|
Nie szukaj wczorajszego dnia, przecież wczoraj byłam zła.
|
|
|
Mógłbyś być mi przeznaczony.
Być wyborem w moim krótkim życiu,
Mógłbyś być tym, którego zawsze bym kochała.
|
|
|
“Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.”
|
|
|
|