|
grepciaa.moblo.pl
weszła do sali kiedy oni grali już w piłkę. w końcu go zobaczyła. mimo że już parę dni pisali to nie wiedziała czy przywita się z nią normalnie czy dalej będzie
|
|
|
weszła do sali kiedy oni grali już w piłkę. w końcu go zobaczyła. mimo że już parę dni pisali , to nie wiedziała , czy przywita się z nią normalnie , czy dalej będzie robił za obrażonego. ale kiedy znalazł się na tyle blisko niej , przestał grać i mocno ją przytulił. - tęskniłam za Tobą , wiesz ? - no to dobrze. i pocałowała go. od 3 tygodni w końcu poczuła jego wargi na swoich. nie chciała go puścić , ale w końcu musiała. niby nic , ale dla niej coś wielkiego. za to na drugi dzień dostała sms-a " sorki że przez telefon , no ale przeczytaj to.. " i tak z nią zerwał. ale tym razem było inaczej.. ona nie cierpiała tak bardzo.
|
|
|
pochylała się nad jego ciałem zapłakana. nie chciała go tracić. nie mogła. przecież mieli żyć długo i szczęśliwie, razem. ich wspólnym marzeniem było zestarzenie się razem.. jak miała teraz to spełnić, skoro właśnie powiedziano jej, że nie udało się pobudzić pracy serca. straciła go. ale nie potrafiła zostawić jego martwego ciała leżącego na łóżku w szpitalnej sali. kiedy próbowali ją odciągnąć wdała się w kłótnię z lekarzami i ochroną, ale rodzice powiedzieli, żeby zostawili ją samą z nim. położyła się obok niego, przytuliła. mówiła mu, że nie odpuści, będzie zawsze przy nim. w końcu zasnęła. śnił jej się. mówił, żeby żyła dalej, a on będzie nad nią czuwał. ona nie chciała. wolała znaleźć się tam gdzie on. być razem z nim. kiedy się obudziła, była sama u siebie w domu. miała plan. w nocy napisała list i miała zamiar wziąć tabletki nasenne. siedziała na podłodze, a wokół pełno ich zdjęć. zapłakany patrzył z kąta pokoju kiedy powoli żegnała się ze światem.
|
|
|
zwykle czekałam , aż znajdziesz się na tyle blisko , bym mogła poczuć twój zapach. gdy tylko cię widziałam moje serce zaczynało wariować. patrząc ci w oczy po prostu.. byłam w niebie. przytulając , czułam się tak bezpieczna , kochana i szczęśliwa. a kiedy mnie całowałeś ?.. trudno opowiedzieć o tej euforii.. wiedziałam wtedy , że nie jestem sama. miałam ciebie.
|
|
|
chciałabym się znaleźć tam , gdzie wszystko ma swój sens. nawet cierpienie.
|
|
|
ha , nie ma to jak słuchać starych klasyków. taa , tak nietypowo. ♥
|
|
|
to nawet już nie boli. po prostu poczułam ulgę.
|
|
|
mogłabym powiedzieć , że miałam Cię za nic. to by było ogromne kłamstwo , nie do przyjęcia.
|
|
|
mimo tych tekstów " twoja mama patrzy " ja siedziałam wtulona w niego.. tak bardzo chciałam czuć zapach. ten taki jego prywatny. bo on zawsze będzie pachniał tak samo. będzie pachniał po swojemu. zawsze będzie kojarzył mi się z nim. z miłością. z tym wszystkim , co czułam i przeżyłam.
|
|
|
krótka chwila , a jednak trwała tak długo. pozostawiła w mej pamięci ślad ; smak Twych ust , zapach.. to co musiałeś jednak czuć.
|
|
|
kochałam.. kocham nadal. ale mimo to , lepiej będzie mi bez niego.
|
|
|
nie będę z kimś , to pragnie tego tylko dla świętego spokoju.
|
|
|
co jak co , ale perfekcyjnie grał zakochanego we mnie.
|
|
|
|