 |
green_ganja.moblo.pl
Zhejtuj a zawiśniesz pomyśl nim pociśniesz.
|
|
 |
Zhejtuj, a zawiśniesz, pomyśl nim pociśniesz.
|
|
 |
pamietam smak, jakbym pierwszy raz sztachnął się jointem..
|
|
 |
wkurwiasz mnie tym, że przez ciebie wszystkich innych chłopaków mam w dupie .
|
|
 |
mój eden jest tam, gdzie rytm Twego serca ! ♥
|
|
 |
Przecież dziecka nie nakarmię kiedyś wdychanym powietrzem
|
|
 |
Spójrz na tych typów dookoła. Każdy z nich przy kolegach zgrywa cwaniaka, który się niczego nie boi i nie ma uczuć, jednak po drugiej stronie maski kryje się całkiem inny człowiek.
|
|
 |
Masz w chuj uczuć i śliczne oczka, złapię Cię za rekę i smignę bujając w obłokach. Zabiore Cię tam gdzie nienawiść nie ma wstępu, gdzie są prawdziwi ludzie co prawilność mają w sercu. Do Amsterdamu w coffeshopie zjarac jointa, wykąpać się w szampanie wypierdolić hajs z konta. Hops! Do wanny gdzie piekną kobieta byłszczy w odbiciu alkoholu po wypaleniu liści, do szczęścia nie potrzeba Ci nic więcej - mówisz sama. Włóż do kiermanki raczkę wyciagnij grama. Wzór każdej maniurki, skarbie podaj bibułki nie będziemy palić z rurki.
|
|
 |
jeśli jest Ci dobrze, dwa razy lepiej jest mi.
|
|
 |
jeśli jest Ci dobrze, dwa razy lepiej jest mi.
|
|
 |
Skończyło się coś? To zamknij ten rozdział. Nie myśl dłużej o tym, dosyć smutnych doznań. Myśl pozytywnie z głową podniesioną. Walcz o te szczęście. Pokaż, że masz honor.
|
|
 |
Chcę drinka. Chcę pięćdziesiąt drinków. Chcę butelkę najczystrzego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego, najbardziej trującego alkoholu na ziemi. Chcę pięćdziesiąt butelek. Chcę cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. Chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybów, tubkę kleju większego od ciężarówki, basen benzyny tak duży, żeby się w nim utopić. Chcę czegoś, wszystkiego, czegokolwiek, jakkolwiek, ile się da. By zapomnieć.
|
|
 |
moje serce przestało bić w tym momencie , juz nigdy sie do ciebie nie uśmiechne
|
|
|
|