|
got2be.moblo.pl
JA siatkówka hip hop przyjaciele Mariusz Wlazły reggae kibicowanie szeroki spodnie adidasy czerwona herbata rap wspomnienia śmiech dr House Kuba Woje
|
|
|
`JA --> siatkówka, hip hop, przyjaciele, Mariusz Wlazły, reggae, kibicowanie, szeroki spodnie, adidasy, czerwona herbata, rap, wspomnienia, śmiech, dr House, Kuba Wojewódzki, taniec, odpały, woda niegazowana, prostownica do włosów, ironia, sok grejpfrutowy, telefon, gadu-gadu, facebook, nk, Bartek Kurek, piłka ręczna, koszulki XXL, szkoła, fotografia, od melanży do melanży...^^ `
|
|
got2be dodał komentarz: |
6 luty 2011 |
|
Domówka u kumpeli. Stała ubrana w małą czarną z włosami opuszczonymi na jej opalone plecy. Wyszła na balkon i wciągnęła powietrze. Poczuła, jak ktoś łapie ją w talii. 'Nie przywitałaś się, Młoda.' Powiedział cicho w jej włosy. Odwróciła się wolno i uśmiechnęła słodko. 'Cześć.' Powiedziała czując, jak jej serce zaczyna bić jeszcze mocniej. Zaśmiał się szczerze. 'Co robisz?' Puścił ją i oparł się o barierkę. Znów mogła oddychać i spokojnie mówić. 'Stoję.' Spojrzeli na siebie, jak na parę idiotów. 'Mmm...no tak. Na to bym nie wpadł.' Uśmiechnął się i pstryknął ją w nos. Patrzyli na siebie dłuższą chwilę, aż w końcu jej bóstwo wyprostowało się i podeszło bliżej. Dotknął jej policzka chłodną dłonią i nachylił się tak, że wystarczył jeden ruch do pocałunku. Odwróciła się nagle, ale on trzymał ją mocno za rękę. Znów zbliżył usta do jej ucha. 'Nie uciekaj. Nie uciekaj mi.' Spojrzała mu w oczy. 'Dlaczego?' Zapytała cicho. Mruknął jej do ucha ciche 'Bo nie lubię, gdy jesteś daleko.' /just_love.
|
|
|
Wyszłam na osiedle. Owinęłam się szalikiem i zapaliłam fajkę. Usiadłam na murku i obserwowałam ludzi. Kobieta kłóciła się z jakimś facetem. Jedna babcia szarpała się ze swoim psem. Starszy facet krzyczał na małego chłopca, bo rozbił mu butelkę z piwem. Młoda dziewczyna kłóciła się z chłopakiem, który po pięciu sekundach minął ją i odszedł. Jej zaszklone oczy rejestrowały jego sylwetkę, znikającą w zimowej mgle. Maleńkie dziecko zaczęło płakać, bo rodzice kłócili się o to, czy kupić jej rower. Minęła mnie grupka małolatów, którzy mieli ubogie słownictwo, bo ograniczali się jedynie do 'kurwa' i 'ja pierdole.' Chociaż, generalnie to ja też właśnie tak skomentowałabym życie. Świat zmienił się w worek śmieci, których odór zabija jakiekolwiek pozytywne uczucia. Miłość? Taa, na pewno. /just_love.
|
|
|
Obudziłam się koło czwartej nad ranem. Chciałam przytulić się do mojego mężczyzny, ale poczułam pod głową jedynie ciepłą poduszkę. Momentalnie usiadłam, przyzwyczajając powoli wzrok do ciemności. Odetchnęłam z ulgą widząc, jak mój grecki bóg stoi oparty o framugę drzwi i patrząc na mnie z rozbawieniem zaciąga się dymem. Podeszłam do niego wolno i stojąc na przeciwko poprosiłam o fajkę. Wyciągnął do mnie dłoń, ale upuścił papierosa na podłogę przyciągając mnie do siebie. 'Nigdy ode mnie nie dostaniesz fajki, Kochanie.' Spojrzałam na niego, jak mały dzieciak proszący o lizaka, a on tylko rzucił się na łóżko i kiwnął na mnie palcem. 'No chyba nie.' Syknęłam i oparłam się o komodę. Rzucił we mnie poduszką. Tego nie mogłam mu darować. Po kilkuminutowej walce leżałam wtulona w jego klatkę piersiową. Pisałam mu list opuszkami palców na ciele. Doszłam jedynie do 'Ko' a on całując mnie w szyję powtarzał 'Ja Ciebie też.' /just_love.
|
|
|
`Miłość to chłam, przeliczana na ilość ran...`
|
|
|
`W moim innym świecie jest inna prawda. Tu ciebie nie ma, to tylko wyobraźnia...;/`
|
|
|
`Nie wejdziesz na NK żeby odczytać życzenia urodzinowe?? Tak dużo ich dostałaś...
- Nie. po co ? Skoro wiem, że ta jedyna osoba, od której życzenia byłyby najlepszym prezentem i tak nie napisała....;// ` / got2be!
|
|
|
Siedziałam z ziomkiem na osiedlu czekając na resztę 'ej a słyszałaś ten kawał' rzucił nagle zrywając się z ławki 'jaki' spytałam 'idzie Naćpana po ulicy i myśli' powiedział i oboje wybuchnęliśmy śmiechem ' dobre , dobre dawno się tak nie uśmiałam' ' no ale przyznaj zbeształem Cię trochę' szepnął '-no właśnie nie bardzo - no weź na pewno Cię zraniłem , usiadłem Ci na psychice - wybacz bejbe ale nie wyszło - nie no błagam powiedz że Cię to rusza , boli - no dobra , tak to strasznie mnie dotknęło ja naprawdę nie wiem jak teraz sobie poradzę z codziennością , tak strasznie cierpię i chyba pójdę się pociąć ' gdy skończyłam po raz kolejny tego wieczoru oboje krztusiliśmy się śmiechem. Tak , tak kocham te nasze inteligentne rozmowy w których zazwyczaj w pewnym momencie nie wiemy nawet o co już nam chodzi / nacpanaaa
|
|
|
Powinnam go nienawidzić za wszystko co mi zrobił. Ale nie potrafię. Może to własnie prawdziwa miłość. Nie nienawidzić kogoś, mimo że masz wiele powodów do tego \exhaustedd
|
|
|
i niewyobrażalny uśmiech, gdy na ekranie noki pojawia sie tak długo oczekiwany esemes od ciebie./tacolubinutelle
|
|
|
Jesteś kompletnym idiotą masz nieźle najebane w głowie nawet nie jesteś tak bardzo przystojny a mimo to ciągle coś do ciebie czuje. / tysiacmyslinaminute69
|
|
|
|