A kiedy moja milosc zgasnie, Gdy naprawde bede chcial isc sam, Gdy bez ciebie bedzie latwiej Gdy bez ciebie bede mogl byc tam gdzie, mielismy isc razem zawsze, Gdy przestaniesz tak na prawde znaczyc juz cokolwiek dla mnie, Gdy przestane myslec o czym myslisz i gdzie idziesz Gdy to stanie sie nieodwracalne Gdy z tad wyjdziesz Gdy nie bede juz tak bardzo chcial cie widziec, Gdy nie bede chcial cie sluchac, Gdy nie bede z toba milczec Gdy nie bedziesz czula do mnie tego juz tak mocno Gdy pomyslisz ze chcesz isc gdzies, nie chcesz zostac Jesli mimo watpliwosci to nie bedzie proste, nie bedzie intuicyjne, cos innego bedzie dobre Jesli bede musial sie odwrocic, i to co czuje zniszczyc, nie moc o tym mowic Jesli bede musial poczuc tak, musisz zrozumiec to Bedzie koniec nas Koniec, Dzis tak to czuje
|