|
goldengirl.moblo.pl
Wielu ludzi płacze wieczorami intensywnie myśląc o tym co ich boli co nie pozwala zasnąć. Płaczą bo myślą że w ciemności nikt nie zobaczy ich łez.
|
|
|
Wielu ludzi płacze wieczorami, intensywnie myśląc o tym co ich boli, co nie pozwala zasnąć. Płaczą bo myślą, że w ciemności nikt nie zobaczy ich łez.
|
|
|
Marzę o dniu, w którym powiesz, że jesteś pewien, że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór, którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze, że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.
|
|
|
wiesz, że kocham, że pragnę, ale nic więcej nie zrobię ...
|
|
|
` powiedział, że to koniec- odchodzi. zaczęła się głośno śmiać- jakiś głupi, pieprzony żart. jednak on był poważny. zamilkła. odruchowo tona łez poleciała jej po policzkach, czuła jak jej serce cholernie piecze. ale nie, przecież musi być silna, nie może się załamać. powiedziała, że wszystko w porządku i szybko zapomni.. pobiegła do domu, choć ledwo stała na nogach, ale nie mogła się poddać, nikt nie mógł poznać po niej smutku. wytarła łzy. niepotrzebnie, kolejna partia wylała się z jej oczu w niespełna sekundę. nie potrafiła nad sobą zapanować. skulona usiadła na krawężniku krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk..
|
|
|
Jeśli ktoś przywiązał się już do Ciebie, ciężko mu będzie tak po prostu odstąpić i dać sobie spokój.
|
|
|
' Chodź , postaw mi piwo , a ja opowiem Ci o naszej milości , która tak nagle się skończyła . Kup szlugi , a ja z każdym zaciągnięciem się będę mówiła Ci o tej cholernej tęsknocie i smaku zimnej kawy zmieszanej z łzami . Przytul mnie , pozwól by moje łzy wsiąkały w rękawy Twojej bluzy , którą tak uwielbiałam . Pocałuj ostatni raz , spij z moich ust cały ten żal . '
|
|
|
Mówiłeś mi to Ty, twoi i moi znajomi, że nie zasługujesz na mnie. Niestety to prawda, ale nie mogę Cię zostawić bo zakochałam się.
|
|
|
gdzie ja kiedyś miałam oczy, że mi się podobałeś.
|
|
|
A gdy się spotkamy zademonstrujesz mi dwukropek i gwiazdkę?
|
|
|
podniosła kieliszek i wstała z miejsca, rzuciła , że to toast za jej przyszłego męża.
|
|
|
ej ziomek przestań się płaszczyć, ona Cię nie kocha, takie są fakty.
|
|
|
Upadłam nisko. Tak bardzo nisko, by pierwsza wyciągnąć do niego dłoń
chcąc naprawić to co on spierdolił. Próbowałam, chciałam
i z wszystkich sił walczyłam o to, żeby było lepiej. Nie zrobił nic, nie chwycił jej.
Nie chciał nic naprawiać. Wolał zostawić to jak jest nie zważając na to jak ogromny
ból zadaje mi swoim milczeniem. Bez wytłumaczenia,
bez żadnego pierdolonego przepraszam.. zostawił i odszedł.
|
|
|
|