 |
- Już mnie nie lubisz? - Kocham przecież...
|
|
 |
gdy on się patrzy na nią, wtedy ona czuje się jak anioł...
|
|
 |
zaciągam się Tobą, choć nie pale wcale.
|
|
 |
(...) gdy siadasz i czujesz... że tak na serio nie masz nic.
|
|
 |
Ty jesteś jednym, a ja drugim końcem. Daleko nam do siebie strasznie...
|
|
 |
ty jesteś jednym, a ja drugim końcem. Daleko nam do siebie strasznie...
|
|
 |
zaciągam się Tobą, choć nie pale wcale.
|
|
 |
gdy on się patrzy na nią, wtedy ona czuje się jak anioł...
|
|
 |
- Już mnie nie lubisz? - Kocham przecież...
|
|
 |
(...) gdy siadasz i czujesz... że tak na serio nie masz nic.
|
|
 |
- Już mnie nie lubisz? - Kocham przecież...
|
|
 |
I czemu mam serce, a nie kamień ?
|
|
|
|