|
gluppies.moblo.pl
Szkoda że nie powiedziałeś mi że to tylko zabawa. Też bym się bawiła.
|
|
|
Szkoda, że nie powiedziałeś mi, że to tylko zabawa. Też bym się bawiła.
|
|
|
w te święta mogę nie dostać żadnego prezentu; żadnej kasy , kosmetyków , ciuchów , gadżetów , żadych pierdół czy kremów i perfum , nie chcę nawet misia , ani żadnej lalki barbi. Jedyne co chce dostać to Ciebie , Twoje ciało , Twoją duszę i Twoje serce.
|
|
|
I możesz go nie kochać, mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieję. Z kim się teraz zadaję i czy ma dziewczynę. Możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję, ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę. Choćby nie wiem co nie zdołasz nie spojrzeć w te błękitne oczy, bo w końcu kiedyś były dla Ciebie całym światem
|
|
|
Uwielbiam kiedy mówisz, wtedy na policzkach pojawiają ci się rumieńce,gestykulujesz, wczuwasz się w każde słowo, każdy oddech.I ten moment kiedy orientujesz się że od 10 minut, mówiłaś o jakiejś książce, przepraszając, mówisz że za dużo gadasz i kiedyś musisz się zamknąć. W tedy ja przyciągam cię do siebie i zamykam usta pocałunkiem, po którym milczysz z 5 minut.
|
|
|
pobiegł jak najszybciej otworzyć Jej drzwi, stała cała mokra, On tylko się uśmiechnął, chwycił ja mocno za rękę wciągnął do domu pocałował w drżące usta..-kochanie co Ty tu robisz? - tęskniłam
|
|
|
- Zimno mi. - Przecież jest około 20 stopni. - W serce mi zimno...
|
|
|
-Kochasz mnie. -Nie prawda. -Możesz kłamać, ale ja i tak wiem swoje. -Tak? Niby skąd to możesz wiedzieć? -Twoje oczy szepczą mi to, gdy spoglądasz na mnie stojąc po drugiej stronie ulicy, kiedy makijaż spływa po Twoich jasnych policzkach, bo tak się spieszyłaś, aby mnie zobaczyć, że zapomniałaś wziąć parasola...
|
|
|
-Tak się cieszę,że wróciłeś. -Uwielbiam do Ciebie wracać. -Uwielbiam Cię witać.
|
|
|
wypijmy za Twoje grzechy kotku.
|
|
|
Morał jest krótki i niektórym znany : mężczyźni to chuje, a i tak ich kochamy
|
|
|
Nie wiem czy sobie zdajesz z tego sprawę, ale przez Ciebie moje okładki zeszytów są zapełnione serduszkami. ♥
|
|
|
Wytarł moją łzę , wziął ją na palec i powiedział : - jak kropla wyschnię , twoje smutki znikną . Uśmiechnął się do mnie , a ja wtopiłam sie w jego uśmiech i odwzajemniłam go. Nim sie obejrzałam łza wyschła. A on odparł:-Widzisz , wystarczy zwykły uśmiech. Pamiętaj , on potrafi wiele , ale trzeba go umiejętnie wykorzystać..
|
|
|
|