|
gabrionetkaa.moblo.pl
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię a Ty pytasz co się stało przecież zawsze byłam taka poukładana nigdy nie p
|
|
|
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem
|
|
|
Przed Tobą setki dróg stoi otworem, Ty stoisz przed wyborem, od Ciebie to zależy, którą wybierzesz.
|
|
|
A ja mam wyjebane, na takie zachowanie.
|
|
|
Znowu wstał nowy dzień, Słońce oświetliło nam to co przykrył mrok i cień.
|
|
|
Cokolwiek robię ciągle Ciebie mam w mej głowie.
|
|
|
Namiętność sprawia, że przestajemy jeść, spać, pracować. Burzy nasz spokój. Obraca wniwecz całą przeszłość. Nikt nie lubi, kiedy jego świat rozsypuje się na kawałki. Dlatego ludzie zwykle starają się przewidzieć zagrożenie i go unikać, bo dzięki temu udaje im się podeprzeć kruchą konstrukcję, która i tak ledwo stoi. To inżynierowie minionych spraw. Są tacy, którzy postępują inaczej: rzucają się na oślep w wir namiętności, w nadziei że ona rozwiąże wszystkie problemy. Składają na barki innych całą odpowiedzialność za własne szczęście i całą winę za ewentualne niepowodzenia. Są rozdarci między euforią, bo przydarzyło im się coś cudownego, a rozpaczą, bo jakieś niespodziewane zdarzenie wszystko zniszczyło. Bronić się przed namiętnością, czy ślepo jej ulec? Co jest mniej niszczycielskie? Nie wiem.♥
|
|
|
Czasami mam ochotę iść w cholerę, ale nie wiem którędy.
|
|
|
każdy kolejny dzień to nowa szansa na dokonanie czegoś wielkiego.
|
|
|
tak naprawdę nie liczą się słowa, ważniejsze są gesty i uczucia.
|
|
|
Wiesz, co się dzieje, kiedy kogoś zranisz? Kiedy kogoś zranisz, zaczyna Cie mniej kochać.
|
|
|
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
|
I w tym wszystkim chodziło tylko o dwa, nigdy nie wypowiedziane słowa : kocham Cię. ♥
|
|
|
|