Myslalam nawet ,ze przestalam tesknic za ludzmi. jednak to nie jest tak ze zapomnialam i nie tesknie. tylko przyzwyczailam sie do pewnych uczuc, mam na mysli np. tesknote, bol,zal i nieakceptacje...
Wszyscy myślą, że jest dobrze. I niech tak zostanie. Nie lubię martwić ludzi. Szczególnie tych na których mi zależy. Przecież poradzę sobie sama. Jakoś..