 |
furie.moblo.pl
Wszyscy wiemy że zakochiwanie się bez wzajemności jest bezsensem. Niestety ta wiedza nie przeszkadza milionom osób w popełnianiu tego błędu.
|
|
 |
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
Wszyscy wiemy, że zakochiwanie się bez wzajemności jest bezsensem. Niestety, ta wiedza nie przeszkadza milionom osób w popełnianiu tego błędu.
|
|
|
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
Przed użyciem zapoznaj się z jego przeszłością, bądź skonsultuj się z jego byłymi, gdyż każdy mężczyzna niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
|
|
|
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
Możesz być z siebie dumny, jesteś autorem moich łez.
|
|
|
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
Szkoda, że nie pomyślałam, by kilka miesięcy temu wcisnąć w sercu opcję 'nie angażuj się'.
|
|
|
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
- A może dla odmiany szybki numerek?
- Odmiany od czego?
|
|
|
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
- Chcesz rycerz na białym koniu, tak? - Niekoniecznie. Może być dresiarz na ośle, byleby tylko mnie kochał.
|
|
|
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
Czy wiesz, że składam się głównie z pragnienia Ciebie?
|
|
|
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
Gdy się już zobaczymy nie pozwól mi się zapomnieć. Przypominaj mi nieustannie, że jesteśmy tylko przyjaciółmi. Chyba, że i Ty się zapomnisz. Jeśli tak, to mi nie przypominaj. Takie zapomnienie może zdarzyć się nawet największym przyjaciołom.
|
|
|
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
Myślę, że od wczoraj kocham go jeszcze bardziej. Bo zrozumiał. Nie potępił. Nie wierzyłam w niego, a on okazał się taki dobry i wyrozumiały. Kocham, ale nie będę zarzucać go swoją miłością. Przecież obiecałam...
|
|
|
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
przytul mnie...i połam lód w opłatki kry...
|
|
|
| furie dodano: 3 luty 2011 |
|
|
I nadszedł dzień, kiedy jedynym murem, który stoi między nami, stała się moja miłość do Ciebie...
|
|
|
| furie dodano: 2 luty 2011 |
|
|
Byłam u niego w domu, w jego pokoju i oglądałam jego rzeczy, dotykałam ich, przeglądałam książki, organizer. Czytałam notatki, wpatrywałam się jego mało zgrabne i raczej niezbyt ładne, ale tak znajome pismo. Zaczęłam sobie wyobrażać, że te rzeczy są w naszym wspólnym domu, że mieszkamy razem, żyjemy razem, on mnie kocha, a ja kiedy tylko chcę mogę spojrzeć na jego koszule powieszone w szafie i pomyśleć: "On jest mój". Cholera, jestem głupią, bezmózgą wariatką.Zakochaną kretynką. Kompletną debilką. Bo kocham go bardziej niż siebie, niż innych, niż wszystkie zasady, którymi kieruję się w życiu. Kocham go bardziej niż on na to zasługuje. I wiem, że tylko jego koszule w naszej szafie, jego książki na naszych półkach, zrobiony przez niego bałagan w kuchni, ciepło jego ciała, ułożonego obok mnie w naszym łóżku, pod naszą kołdrą...tylko to może dać mi prawdziwe szczęście. Tylko on. Nikt inny. On.
|
|
|
|
Dodaj komentarz